Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
09/11/2021 - 15:45

Płacząc błagała o pomoc. Sądeczanka straciła aż 130 tys. złotych

Mieszkanka Nowego Sącza straciła 130 tysięcy złotych po tym, jak odebrała telefon od kobiety, która podawała się za jej wnuczkę i płacząc błagała o pomoc. Mówiła, że spowodowała wypadek śmiertelny i grozi jej więzienie.

Tak jak już wczoraj ostrzegaliśmy na łamach „Sądeczanina”, oszuści znów zaatakowali na Sądecczyźnie. Sądecka policja odebrała mnóstwo zgłoszeń o próbach wyłudzenia pieniędzy metodami „na policjanta” i „na wnuczka”. Większość seniorów wykazała się czujnością i nie dała się oszukać, ale jedną z sądeczanek przestępcy zmanipulowali w taki sposób, że straciła wszystkie swoje oszczędności – w sumie 130 tysięcy złotych.

Zobacz też Oszuści znów zaatakowali. Sądeczanie od samego rana odbierają od nich telefony

Mieszkanka Nowego Sącza w poniedziałkowe przedpołudnie odebrała telefon. W słuchawce usłyszała głos płaczącej kobiety, która mówiła do niej „babciu” i błagała o pomoc. Po krótkiej rozmowie telefon przejęła druga kobieta, która przedstawiła się jako policjantka.

Przekazała starszej pani, że jej wnuczka spowodowała wypadek śmiertelny za co grozi więzienie. Aby go uniknąć musi wpłacić ustaloną z prokuratorem kwotę 240 tys. złotych dla rodziny zmarłej. Zdenerwowana starsza pani przekazała, że nie ma tyle pieniędzy, lecz rozmówczyni kazała jej zebrać całą sumę, nie rozłączać się i z nikim nie kontaktować.

- Seniorka przygotowała 130 tys. złotych. Została poinstruowana, aby spakować pieniądze razem z ubraniami do torby podróżnej i przekazać ją „człowiekowi z policji”, który miał się do niej zgłosić. Dodatkowo seniorka miała mu także przekazać 1 tys. złotych – wyjaśnia Aneta Izworska z biura prasowego sądeckiej policji.  

Zmanipulowana sądeczanka postąpiła zgodnie z poleceniami i przekazała pieniądze. Kiedy po pewnym czasie do domu wrócił jej mąż i skontaktował się z wnuczką, okazało się, że ta jest bezpieczna i nie spowodowała żadnego wypadku. Wówczas seniorka zorientowała się, że padła ofiarą oszustów i szybko poinformowała sądecką policję. Funkcjonariusze natychmiast zaczęli szukać sprawców. 

- Zebrane informacje pozwoliły na zatrzymanie dwóch młodych osób – 18-letniego mężczyzny, który odebrał torbę od seniorki i przewiózł ją dalej w umówione miejsce, a także 17-letniej kobiety, która mu towarzyszyła – dodaje Aneta Izworska. Sądeccy policjanci w dalszym ciągu prowadzą czynności w tej sprawie. Niewykluczone, że kolejne osoby zostaną zatrzymane. 

Funkcjonariusze apelują o ostrożność i radzą, aby natychmiast zakończyć rozmowę telefoniczną, gdy ktoś podając się przez telefon za krewnego albo policjanta, będzie żądał pieniędzy

Jeżeli mamy wątpliwości lub nie wiemy, jak zareagować, powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich, a najlepiej wykonajmy telefon zwrotny do osoby, za którą podaje się oszust, by upewnić się czy faktycznie znalazła się w trudnej sytuacji i potrzebuje pieniędzy (trzeba pamiętać o dokładnym odłożeniu słuchawki lub skorzystać z innego aparatu telefonicznego.) Wykonanie takiego połączenia pozwoli sprawdzić sytuację i uchroni przed utratą pieniędzy w przypadku próby ich wyłudzenia.

- Pamiętajmy również, by pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy oraz nie wpuszczać ich do domu czy mieszkania – apelują policjanci. - By wyeliminować niechciane anonimowe połączenia i tym samym w dużej mierze ograniczyć oszustom możliwość dodzwonienia się na nasz telefon, można skorzystać z usługi oferowanej przez operatorów sieci telefonicznych i zablokować połączenia z numerów zastrzeżonych. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Policja Wielkopolska)







Dziękujemy za przesłanie błędu