Rekordzista! Ledwo wyszedł z więzienia, a znów tam trafi. Nie uwierzycie, co zrobił
Początkiem grudnia, w jednej z sądeckich galerii handlowych, doszło do kradzieży. Złodziej zabrał rower oraz torbę wraz z całą zawartością, narażając w ten sposób właściciela sklepu na straty w wysokości około 1000 złotych.
Zobacz też Ludzie musieli uciekać ze swoich mieszkań. Przed blokiem zaroiło się od służb ratunkowych
Z kolei kilka dni później, na osiedlu Barskie, ktoś podpalił wiatę śmietnikową. Zniszczona została nie tylko wiata, ale także cztery kontenery na odpady oraz zaparkowany w pobliżu samochód Hyundai.
- Sądeccy policjanci analizując zabezpieczone monitoringi, ustalili, że za te przestępstwa może być odpowiedzialna ta sama osoba – informuje kom. Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Już po kilku dniach, przestępca wpadł w ręce funkcjonariuszy. Został zauważony i zatrzymany na jednej z ulic Nowego Sącza przez policjantów zajmujących się tą sprawą.
Zobacz też To był wyścig ze śmiercią. Czekał na ratunek, a karetka nie mogła dojechać
59-letni sądeczanin został przewieziony do komendy, gdzie trafił do policyjnej celi. Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna już wcześniej wszedł w konflikt z prawem i odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa umyślne, a z więzienia wyszedł na początku września tego roku.
14 grudnia mieszkaniec Nowego Sącza usłyszał zarzuty kradzieży i uszkodzenia mienia, a prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny.
- Za popełnione przestępstwa 59-latkowi grozi teraz do 5 lat więzienia, ale sąd może orzec wyższy wymiar kary z uwagi na to, że mężczyzna popełnił je w warunkach recydywy. ([email protected] Fot. KMP Nowy Sącz)