Seryjny złodziej jest już w rękach policjantów. Grozi mu 10-letnia odsiadka
21 lipca w jednym z sądeckich marketów doszło do kradzieży. Nieznany wówczas sprawca po zdjęciu elektronicznego zabezpieczenia, ukradł konsole do gier. Gdy tylko pracownicy zorientowali się, że ze sklepowej półki zginął wartościowy sprzęt, poinformowali o tym policjantów.
Funkcjonariusze zaraz po otrzymaniu zgłoszenia zaczęli szukać sprawcy. Po przeglądnięciu zapisu z monitoringu sklepowego szybko ustalili, że za tą kradzieżą stoi 39-letni sądeczanin. Mężczyzna długo nie nacieszył się łupem. Już po kilku dniach, gdy szedł ul. Lwowską w Nowym Sączu został zatrzymany przez policjantów. 39-latek został przewieziony do sądeckiej komendy, gdzie trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych.
- Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna na sumieniu ma jeszcze jedną kradzież. Jak się okazało, po dokonaniu pierwszej kradzieży odczekał kilka dni i wrócił do tego samego sklepu, aby prawdopodobnie skompletować zestaw do konsoli. Tym razem jego łupem padły dwa pady do konsoli. 39-latek i tym razem działał podobnie, wszedł do sklepu, podszedł do sklepowej półki, zdjął zabezpieczenia elektroniczne z pudełek, po czym wyszedł ze sklepu, nie płacąc za towar – wyjaśnia podkom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.
28 lipca 39-latek usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. Za te przestępstwa grozi mu do 10 lat więzienia, ale sąd może orzec wyższy wymiar kary z uwagi na to, że mężczyzna popełnił je w warunkach recydywy.
- W tej sprawie policjanci prowadzą dalsze czynności mające na celu odzyskanie utraconego mienia – dodaje podkom. Justyna Basiaga. ([email protected] Fot.Ilustracyjna KPP w Otwocku)