Wypadek za wypadkiem! Samochody wylądowały poza drogą, nie brakuje poszkodowanych
Wypadek w Łostówce
W okresie świątecznym na drogach całego regionu nie brakuje wypadków. Jak już informowaliśmy, w wigilię do podwójnej kraksy doprowadził pijany kierowca Opla. W środę z kolei potrącona została 25-latka w Nowym Sączu.
Bardzo niebezpiecznie jest również czwartkowego poranka. Służby musiały interweniować m.in. na Limanowszczyźnie. W Łostówce (gmina Mszana Dolna) po godzinie piątej samochód wypadł z drogi. Ratownicy szybko ruszyli na miejsce.
- Kierująca pojazdem Renault na łuku drogi straciła nad nim panowanie i uderzyła w latarnię oraz barierę energochłonną - wyjaśnia st.asp. Jolanta Batko, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Limanowej. 30 latka była trzeźwa, została jedynie pouczona.
Samochód wypadł z drogi w Bielance
Niestety, nie było to jedyne tego typu zdarzenie. Równie niebezpiecznie zrobiło się po godzinie ósmej w powiecie gorlickim. Tym razem ratownicy pędzili do Bielanki, gdzie samochód wypadł z drogi i wpadł do rowu. Sytuacja wydawała się poważna.
Jak przekazał nam dyżurny gorlickiej straży, poszkodowana została jedna osoba, która musiała zostać zabrana do szpitala. Na miejscu obecni byli policjanci, strażacy oraz ratownicy medyczni.
Śliska jezdnia nie ułatwiała kierowcom podróżowania. Zawsze w takich warunkach trzeba zachować szczególną ostrożność. ([email protected], fot.: Rafał Gajewski/ zdjęcie ilustracyjne)