Zjechał samochodem do rzeki. Był pijany i nie miał prawa jazdy [ZDJĘCIA]
Niewiele brakowało, a w poniedziałkowy wieczór (24 września) na Sądecczyźnie doszłoby do tragedii. Minęła już 21. Mężczyzna podróżował Volkswagenem Passatem. Przejeżdżał przez Nawojową. Nagle na ulicy Zamkowej stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i zatrzymał się w rzece. Świadkowie natychmiast zadzwonili pod numer alarmowy i wezwali pomoc.
- Strasznie to wyglądało. Auto wbiło się w ziemię, a tył samochodu znajdował się na betonowym umocnieniu koryta rzeki – mówi świadek wypadku.
Zobacz też Dobrze, że nikt nie zginął. W Stadłach ich samochody zderzyły się ze sobą
Już po kilku minutach na miejsce przyjechali policjanci oraz strażacy z Nowego Sącza i Łabowej. Pojazdem jechał sam kierowca. Mężczyzna miał sporo szczęścia, bo nic mu się nie stało. Wyszedł z samochodu o własnych siłach.
Policjanci przebadali go alkomatem. Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Jakby tego było mało, nie miał prawa jazdy.
- Teraz o jego losie zadecyduje sąd – wyjaśnia Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy sądeckiej policji.
W wypadku uszkodzony został samochód i barierki odgradzające drogę od rzeki. Straty szacuje się na kwotę około 12 tysięcy złotych. Na miejsce zdarzenia przyjechała pomoc drogowa. Samochód został wyciągnięty z rzeki i zabrany na autolawecie.
RG [email protected] Fot. Eryk Kowalski / PSP Nowy Sącz