„Mamy dość”. Chcą podwyżek swoich zarobków

„Mamy dość!” – zaczyna się list. Jest w nim mowa o tym, że pracowników zaskoczyła skala zwolnień i, że „od dekady nasze zarobki stoją praktycznie w miejscu, a zakres obowiązków się zwiększa. W przypadku oddziałów płace od lat są na żenująco niskim poziomie, oscylują wokół płacy minimalnej”. Przypominają, że o swojej sytuacji mówili już w 2020 roku: „Zapewnialiście nas wtedy, że to się zmieni. Niestety, zmian nie ma, a nasza sytuacja się pogarsza”.

Niedawno niepowodzeniem zakończyły się negocjacje związków zawodowych działających w Agorze z zarządem na temat podwyżek dla pracowników. Związki doszły do wniosku, że był tam „rozdźwięk między oczekiwaniami pracowników a ofertą zarządu”. Agora trzymała się zdania, że skala zmian „przekroczyła możliwości biznesowe”. W rezultacie Agora sama ustaliła wysokość podwyżek. „Zdecydowaliśmy, że podwyżkę systemową otrzymają wszystkie osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, które nie dostały jej w ubiegłym i obecnym roku, a zarabiają teraz mniej niż 7,5 tys. zł brutto w przeliczeniu na pełen etat. Podwyżki dla pozostałych pracowników będą zależały od naszych możliwości finansowych i indywidualnych ocen” - oświadczył zarząd spółki Wyborcza w mailu wewnętrznym.

Od kwietnia ci, którzy zarabiają maksymalnie 7,5 tys. zł brutto mieliby otrzymać 500 zł podwyżki brutto. Około 100 osób w drugim kwartale br. miałoby otrzymać podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego – donosił „Presserwis”.

„Waszą propozycję podwyżki 500 złotych brutto dla grupy pracowników zarabiających mniej niż 7,5 tysiąca złotych odbieramy jako działanie uwłaczające. Nie zadowala nas również mglista wizja podwyżek dla 100 wybranych osób w drugim kwartale 2024 roku. Taka oferta to kpina z pracowników! Wasza propozycja nie niweluje nawet negatywnych skutków kilkuletniej inflacji” - podkreślają autorzy listu. Dodają też, że popierają związkowców, którzy nie zgodzili się na warunki, które im zaproponowała spółka.

Sygnatariusze stawiają warunek urealnienia płac w 2024 roku. „Złożoną do tej pory propozycję 500 złotych dodatku traktujemy jako wyłącznie wstęp do tych zmian. Oczekujemy pierwszej podwyżki na poziomie 2 tysięcy złotych brutto do 31 maja 2024 roku” - podkreślają.

Chcą również uregulowania statusu pracowników, którzy pracują na tzw. umowach śmieciowych. Żądają również transparentnej struktury płac, w tym zniwelowania dysproporcji płacowych.

Autorzy listu chcą też ujawnienia kosztów zarządu nowo powstałej spółki Wyborcza i uzależnienia wysokości pensji jej kierownictwa i zarządu od mediany płac w spółce. Natomiast ewentualne premie kierownictwa i zarządu „ powinny być wypłacane po uzyskaniu zysku netto po uprzednim urealnieniu pensji załogi”.

„Nasze żądania nie są nierealne, ponieważ Agora - jak czytamy w najnowszym raporcie giełdowym - wypracowała kilkudziesięciomilionowy zysk, w którym chcemy mieć swój udział. Oczekujemy spotkania i rozmów jeszcze przed wydzieleniem spółki »Wyborcza«, tj. przed 1 kwietnia” - zaznaczają. I zwracają się z prośbą o wsparcie i zrozumienie do naczelnego „Wyborczej” i jego zastępców. Podpisy są zbierane do czwartku 21 marca do południa.

Źródła:

• https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/agora-gazeta-wyborcza-podwyzki-zadania-krakow-zakopane
• Zwolnienia Agora podwyżki Gazeta Wyborcza Gazeta.pl negocjacje zarząd zwolnienia (wirtualnemedia.pl)
• https://niezalezna.pl/polska/wydarzenia/pracownicy-wyborczej-maja-dosc-wystosowali-list-do-zarzadu-spolki-chca-podwyzek-i-likwidacji-smieciowek/513922

Chwatow, ISW, Fot. sweetlouise/Pixabay.com – zdjęcie ilustracyjne.