Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 2 maja. Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta
11/06/2022 - 21:20

Netflix promuje "lewacką propagandę". Wpływa to na poglądy młodych ludzi

W trwającym okresie rozwoju nowych mediów, nieprawdopodobną popularnością w ostatnich latach cieszą się platformy streamingowe, które oferują swoim widzom dostęp to filmów i seriali. Prosta metoda logowania i płatności oraz bardzo chwytliwe i interesujące tytuły pozwoliły wybić się kilku platformom na międzynarodowy sukces. Do jednej z nich należy zaliczyć Netflix, który osiąga rekordy oglądalności.

Według danych, platforma w 2022 roku przekroczyła 222 mln użytkowników na całym świecie. Taka publika to ogromne możliwości do kreowania ludzkiej wyobraźni i kształtowania postaw. To pewnego rodzaju nowy środek przekazu, który ma wymierny wpływ na kulturę i trendy. Poprzez prezentowanie bardzo atrakcyjnych treści w postaci filmów, czy seriali, w których zazwyczaj grają najwybitniejsi aktorzy, które na dodatek mają bardzo pokaźny budżet, otrzymujemy na końcu bardzo atrakcyjny produkt. Dzięki temu liczba użytkowników rośnie, a platforma może w bardzo inteligentny i subtelny sposób wprowadzać do debaty publicznej nowe tematy dyskusji. Taką rolę zawsze odgrywała kultura. Kiedyś w większym stopniu książka, czy teatr – obecnie filmy oraz serial. Pytanie jednak dotyczy tego, w jaki sposób robi to Netflix i co próbuje dotknąć poprzez tego rodzaju wymianę myśli z widzem?

Potęga Netflixa, tak jak w wielu innych tego rodzaju przypadkach, jest pochodną wielu lat pracy jej twórców. Do swoich początków w 1997 roku spółka była nakierunkowana na filmy i muzykę – prowadziła prężnie działającą wypożyczalnię DVD. Dopiero w 2007 roku właściciele ogłosili poszerzenie swojej oferty na media strumieniowe. W pierwszych etapach swojej nowo powstałej działalności, Netflix nie wychodził poza obręb niektórych krajów w zakresie swojej oferty streamingowej. W 2016 roku Netflix wyszedł z nową ofertą do 150 państw, w tym do Polski, co stało się ogromnym sukcesem i kamieniem milowym w funkcjonowaniu spółki.

Wraz ze wzrostem popularności platformy, również i w Polsce pojawiało się coraz więcej opinii na temat ostentacyjnych poglądów prezentowanych w fabułach seriali, czy filmów produkcji Netflixa. Jednymi z najgłośniejszych kontrowersji było między innymi przedstawienie w serialu dokumentalnym ,,Iwan Groźny z Treblinki” niemieckich obozów koncentracyjnych w obecnych granicach Polski. To spotkało się z bardzo ostrą i mocną reakcją polskiego Ministra Spraw Zagranicznych. Jednym z następnych głośnych wydarzeń kulturowo-medialnych związanych z Netflixem była groźba jaką skierowali do władz Stanu Georgia, w którym planowano wprowadzenie zaostrzenia prawa aborcyjnego. Władze platformy streamingowej alarmowały, że na skutek tej decyzji wycofają swoje inwestycje z tego stanu. Kolejnym przypadkiem rażących działań Netflixa było wydanie komedii ,,Pierwsze kuszenie Chrystusa”, w którym przedstawiono Jezusa jako homoseksualistę. Co ciekawe w Brazylii sąd podjął decyzję o usunięciu tego filmu z biblioteki platformy. Mimo to, za największy skandal uznaje się wydanie francuskiego dramatu pod tytułem: ,,Gwiazdeczki”, który przestawił grupę jedenastolatek wykonujących taniec o zabarwieniu erotycznym. Po tym zdarzeniu serwis oskarżono o szerzenie pedofilii.

W zeszłym roku w Polsce zaczęto coraz mocniej zwracać uwagę na treści jakie niesie ze sobą Netflix i na siłę jaką w sobie posiada w kształtowaniu postaw. Stało się to dzięki między innymi poruszeniu tego wątku przez jednego z posłów Zjednoczonej Prawicy Kamila Bortniczuka. Minister Sportu słusznie zauważył, że rosnącą popularność poglądów lewicowych wiąże się z przemycaniem wątków o tym zabarwieniu do szeroko pojętej subkultury, która przekazywana jest między innymi dzięki użyteczności takich platform jak Netflix, czy Youtube. Minister wyjaśniał sytuację: ,,Mamy do czynienia z pewną rewolucją, także jeśli chodzi o media, popkulturę. Lewica nas w tym najzwyczajniej w świecie wyprzedziła. Może to jest kwestia tego, że my w ciągu czterech lat byliśmy zajęci rządzeniem i nie wpływamy na poglądy młodych ludzi przez takie kanały jak YouTube i takie kanały telewizyjne jak Netflilx”.

Problem, który został poruszony można ukazywać w szerszym kontekście. Netflix wpisuje się nie tylko w lewicowe poglądy. Dodatkowo platforma wchodzi w przestrzeń wizji świata, które są popularne w świecie kina. Nie bez przyczyny pojawiają się pogłoski o nowych kryteriach przyznawania nagród Oskarowych, w których pod uwagę miały być brane między innymi obecność wątków homoseksualnych czy ideologii LGBT. Netflix jednak ma dodatkową przewagę nad samym kinem i światem Hoolywood. Jest dostępny. Bez względu na szerokość i długość geograficzną, po wykupieniu taniej subskrypcji każdy użytkownik zyskuje wejście do biblioteki, w której znajdują się setki różnych pozycji serialowych, czy filmowych. Netflix daje możliwość dotknięcia świata celebrytów i wielkiego kina nie odrywając się z kanapy we własnym mieszkaniu. Dzięki temu platforma ma niepodważalną pozycję na rynku i niebagatelny wpływ na kształtowanie postaw, szczególnie wśród ludzi młodego pokolenia. Ciężko upatrywać dla tej sytuacji przeciwwagi, bowiem na horyzoncie nie pojawia się konkurencja, która mogłaby prezentować odmienny punkt widzenia. Czy zatem jesteśmy świadkami nieodwracalnego trendu w mediach? (J. Baziak Fot. Ilustracyjna Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu