Wiecie co tu tak budują? Nas ten widok trochę zaskoczył

Podczas wczorajszej wizyty w Piwnicznej-Zdroju mieliśmy okazję przekonać się naocznie, że prace przy rekonstrukcji tutejszego dworca PKP już ruszyły. Czy uda się godnie zastąpić leciwą konstrukcję?

Zobacz też: Zobacz, gdzie udzielą Ci pomocy medycznej w święta

Kilka tygodni temu, na wyraźne żądanie naszych Czytelników ustaliśmy dlaczego miast remontować, modernizować całkowicie rozebrano zabytkowy dworzec w Piwniczej-Zdroju. Choć – dodajmy na marginesie – wcześniej wykonawca zdążył na starym obiekcie położyć nową blachodachówkę.

- Wszystkie prace związane z przebudową dworca Piwniczna-Zdrój są uzgodnione i odbywają się pod nadzorem konserwatora zabytków. Podczas prac budowlanych, po demontażu elementów wyposażenia, okazało się, że część drewnianych elementów konstrukcyjnych jest w bardzo złym stanie technicznym zagrażającym bezpieczeństwu drewnianej konstrukcji. W związku z tym, w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków, zapadła decyzja o rozbiórce dworca na części i inwentaryzacji poszczególnych jego elementów – informował wtedy Bartłomiej Sarna z Wydziału Współpracy z Mediami Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji Polskich Kolei Państwowych S.A.

Zobacz też: Za 6,5 miliona robią dworzec piękny, że hej! Zaglądamy na plac budowy [ZDJĘCIA]

- Elementy, które nie nadają się do odbudowy obiektu zostaną zastąpione nowymi, odtworzonymi na wzór historycznych, natomiast te, których stan nie budzi zastrzeżeń zostaną z powrotem wbudowane w konstrukcję odbudowanego dworca Piwniczna-Zdrój. Chcielibyśmy uspokoić mieszkańców, że wszystkie prace prowadzone są zgodnie z przyjętymi założeniami, sztuką i poszanowaniem dla tego zabytkowego obiektu, a dworzec Piwniczna-Zdrój będzie odtworzony (odbudowany) na wzór historycznego obiektu – podsumował przedstawiciel inwestora.

Dla nas zabrakło w tych wyjaśnieniach dwóch kluczowych informacji – czy te perturbacje wpłyną na termin oddania dworca do użytku – wedle wstępnych zapowiedzi prace miały być tu zamknięte na początku 2023 roku i jak to się stało, że wcześniej nikt nie zorientował się, że stan budynku, części elementów jest gorszy niż zakładano. Dopytamy następnym razem.

Dziś natomiast prezentujemy Wam kolejne zdjęcia z trwających tutaj robót. Prowadzone są właśnie intensywnie prace ziemne przy fundamentach. Nas osobiście trochę przeraziło, że całkowicie zniknęła zabytkowa posadzka a ściany nie wydają się na takie, które robione są w technice szachulcowej. I w tym wypadku już czekamy na wyjaśnienia inwestora. ([email protected] Fot.: ES)

Skomentuj