Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 3 czerwca. Imieniny: Anatola, Leszka, Tamary
20/12/2013 - 10:07

Z naszej półki. Mama i córka polecają: „Pamiętnik jedynaczki”

„Musimy pójść do księgarni!” – stwierdziła moja córka, mając w perspektywie kilkugodzinną podróż autokarem wiozącym nas do domu. Jak się okazało, książka, którą zabrała ze sobą, pakując się na weekendowy wypad w góry, została już dawno przeczytana i Kinga rozpaczliwie potrzebowała następnej, aby jakoś przetrwać monotonię podróży powrotnej. W małym, sympatycznym miasteczku odszukałyśmy szybko księgarnię i nasz wybór padł na zachęcająco wyglądającą książkę pt. „Pamiętnik jedynaczki”, której autorką jest Hanna Kowalska – Pamięta.
Przyznam, że wcześniej nie zetknęłyśmy się z tą pisarką, ale ciekawy opis, szata graficzna oraz fakt, że bohaterką miała być jedynaczka – przyczyniły się do naszej decyzji. Jak się okazało, był to naprawdę dobry wybór, gdyż książka została natychmiast przeczytana i awansowała do kategorii lektur „ulubionych i najfajniejszych”.
Główna bohaterka – trzynastoletnia Paulina – to zwykła nastolatka, dla której największą bolączką jest fakt bycia jedynaczką. Paulina marzy o rodzeństwie, dużej wielopokoleniowej rodzinie i psie. Jednak los jej tego poskąpił - nie dość, że jest jedynaczką, to w dodatku dalsza rodzina jest niewielka, a rodzice nie chcą słyszeć o żadnym psie! Wszystkie te problemy byłyby do zaakceptowania, jednak na horyzoncie pojawia się wredna matematyczka, która z niewiadomych powodów uwzięła się na dziewczynę, a mama nagle ma jakieś dziwne i niepokojące tajemnice. To wszystko zaczyna przerastać dziewczynę i Paulina wraz ze swoimi niezawodnymi przyjaciółkami, usiłuje rozwikłać rodzinną zagadkę, dochodząc do coraz dziwniejszych wniosków. Dziewczyny próbują też doprowadzić do spotkania z synem niesympatycznej matematyczki, aby dowiedzieć się czegoś więcej o powodach niechęci z jej strony. To oczywiście powoduje następne perturbacje, bo Paulina wciąż pakuje się w kolejne kłopoty. Wygląda na to, że wręcz przyciąga różne osobliwe sytuacje. Na szczęście, zawsze są przy niej przyjaciółki, które w każdych okolicznościach służą swoim wsparciem, chociaż same też czasem mają swoje problemy. Tajemnicze rodzinne historie w końcu się rozwiązują, ale nie będziemy zdradzać, jaki jest ich finał, bo książka jest napisana w taki sposób, że do końca trudno przewidzieć o co w tym wszystkim chodzi… Prawie, jak w dobrym kryminale, chociaż żadnej afery kryminalnej bynajmniej tu nie ma.
Ta lektura idealnie wpisuje się w nurt literatury dla kilkunastoletnich dziewcząt, które właśnie powoli przestają być małymi dziećmi. Paulina – relacjonując swoje trzynastoletnie życie, opisuje zarówno sytuacje komiczne jak i te bardziej poważne. Możemy wraz z nią przeżywać spore emocje, które towarzyszą jej podczas prób rozwiązania swoich problemów i zobaczyć jak wygląda rzeczywistość z perspektywy nastolatki. Trzeba przyznać, że losy bohaterki są dość burzliwe i ciągle coś się w jej życiu dzieje. Być może, dlatego książka tak wciąga i czyta się ją „jednym tchem”. Paulina nie może liczyć na spokojne życie bez różnych komplikacji, gdyż zazwyczaj jeden rozwiązany problem przyciąga dwa kolejne. Okazuje się też, że jej przyjaciele również mają swoje tajemnice, o czym przekonamy się czytając drugą część pt. „Sekret Dzikiego”, ale o tym będzie innym razem…
Miłej lektury życzą Joanna Grabowska - Syska z córką

 






Dziękujemy za przesłanie błędu