Serce-Sercu pomogło też Nowosądeckiemu Towarzystwu Pomocy im. św. Brata Alberta

Emaus to wspólnota ludzi doświadczonych przez los. Niektórzy byli bezrobotni, inni stracili domy. Stąd wziął się pomysł, aby założyć wspólnotę, która będzie razem pracować na godne życie. Członkowie tejże wspólnoty razem zarabiają na swoje utrzymanie. W jaki sposób? Zbierają używane meble, ubrania, sprzęt elektroniczny, drobiazgi. Rzeczy, które już nikomu nie są potrzebne. Następnie naprawiają  i odnawiają, by mogły jeszcze komuś posłużyć. I to właśnie tej wspólnocie przekazaliśmy część żywności, którą udało nam się zebrać w ramach akcji Serce-Sercu.

- Chcę bardzo podziękować Fundacji Sądeckiej za dary żywnościowe, które przekazała nam w ramach akcji Serce-Sercu - powiedział „Sądeczaninowi” Leszek Lizoń, kierownik schroniska dla bezdomnych w Nowym Sączu.

- W naszej placówce w okresie zimowym przebywa około siedemdziesiąt osób. Te wszystkie produkty które otrzymaliśmy, z pewnością bardzo nam się przydadzą i zostaną dobrze wykorzystane. Dziękujemy również tym osobom, które zdecydowały się wesprzeć tę akcję i wrzuciły artykuły spożywcze do koszyków wolontariuszy. Dziękuję jeszcze raz w imieniu wszystkich mieszkańców naszego schroniska - dodaje. 

Tegoroczna akcja charytatywna Serce-Sercu po raz kolejny zakończyła się wielkim sukcesem, a to wszystko dzięki wolontariuszom, koordynatorom, właścicielom sklepów i firm, a także członkom Klubu Szalonych Emerytów. Bez tych wszystkich osób ta akcja nie mogłaby się udać. W tym roku w zbiórkę żywności zaangażowało się ponad 750 wolontariuszy. Nie trzeba było ich wcale namawiać. Jak tylko usłyszeli o naszej akcji, nie zastanawiając się ani chwili od razu chcieli się zaangażować. Podczas spotkań z wolontariuszami wiele razy pytaliśmy, dlaczego poświęcają swój wolny czas, stojąc od rana do wieczora w sklepach. Odpowiedź zawsze była taka sama: chcemy w ten prosty sposób pomóc ludziom ubogim, chorym i samotnym i przyczynić się do tego, aby w te święta Bożego Narodzenia na ich twarzach pojawił się uśmiech, aby te święta były dla nich radosne.

Wolontariusze każdego dnia stali w sklepach przy wózkach oznakowanych logiem Serce-Sercu, do których zbierali żywność. Niejednokrotnie musieli wykazać się wiedzą i darem przekonywania, ponieważ ludzie podchodzili do nich i pytali – co to za zbiórka i komu będą przekazane zebrane produkty?

W tym roku w naszą akcję zaangażowało się aż 35 szkół podstawowych i średnich z całej Sądecczyzny. W każdej z nich był wyznaczony koordynator, który odpowiadał za prawidłowy przebieg akcji. Dzięki uprzejmości właścicieli, mogliśmy przeprowadzić zbiórkę żywności w aż 63 sklepach. Naszych wolontariuszy można było spotkać w Nowym Sączu, ale także we wszystkich gminach Sądecczyzny.

W akcję Serce-Sercu zaangażowali się również właściciele sądeckich firm, którzy wiedzą doskonale, jak ważna jest pomoc potrzebującym. Gdy zaproponowaliśmy współpracę, oni natychmiast odpowiedzieli pozytywnie na nasze zaproszenie. Dziękujemy firmie Koral, Gotoma Software House, Tylicz Ski, Conberg, Jaw Trans, Fakro, Bastek, Mobruk, Pilsvar, iOpen, Prospona, Lamintex, Tłocznia Owoców Pawłowski i Owoc Łącki.

Podobnie jak w poprzednich latach, tak i w tym roku w naszą akcję zaangażowali się również członkowie Klubu Szalonych Emerytów. Emeryci jeszcze przed rozpoczęciem akcji pomagali nam przygotować ulotki i identyfikatory dla wolontariuszy, a gdy już akcja ruszyła, zwozili towar ze sklepów, segregowali produkty w magazynie, a następnie sporządzali i wydawali paczki. Jak zawsze mogliśmy liczyć na pomoc Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu.

Władze uczelni udostępniły nam pomieszczenia, w których składowaliśmy przywożoną ze sklepów żywność. Dzięki hojności  ludzi i zaangażowaniu setek osób udało się w tym roku zebrać ponad 15 żywności. Do osób samotnych, chorych i ubogich trafiło ponad 1000 świątecznych paczek, w których znalazły się najpotrzebniejsze produkty, a więc cukier, mąka, ryż, herbata, makaron, słodycze i inne.

Dziękujemy wszystkim za pomoc i wielkie serce, którym podzieliliście się z ludźmi potrzebującymi. Dzięki Wam na wielu twarzach w te święta pojawił się szczery uśmiech, który jest dla nas wszystkich największym wynagrodzeniem i podziękowaniem. Do zobaczenia za rok! ([email protected])