To się cały czas dzieje! Sandecja Nowy Sącz wciąż przegrywa mecz za meczem

Rozgrywki II ligi rozpoczynają tak samo, jak kończyli ostatni sezon na zapleczu Ekstraklasy. Piłkarze Sandecji znowu przegrali. Tym razem ich pogromcą okazał się inny spadkowicz - Skra Częstochowa. Jedyna bramka padła w doliczonym czasie gry.

Kolejna porażka Sandecji Nowy Sącz

W pierwszej kolejce II ligi piłkarze Sandecji przegrali na wyjeździe z Olimpią Grudziądz 1:3. Wówczas szybko wyszli na prowadzenie, ale ostateczne ciosy wyprowadzili gospodarze. Tym razem udali się do Częstochowy, by zmierzyć się ze Skrą, a więc innym spadkowiczem.

Obejrzyj: Szereg pytań do radnego Dumany. Problemy Sandecji, polityka i sytuacja w akademii

To właśnie zawodnicy z województwa śląskiego przeważali w tym spotkaniu. Tak było już w pierwszej połowie, która zakończyła się jednak bezbramkowym remisem. Mimo tego, strzałów na bramkę Pawła Sokoła nie brakowało.

Sandecja Nowy Sącz przegrała ze Skrą Częstochowa

W drugiej części gry sytuacje próbowały stwarzać sobie oba zespoły. Cały czas utrzymywał się jednak wynik bezbramkowy. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w doliczonym czasie gry bramkę zdobył Paweł Kucharczyk, zapewniając Skrze wygraną.

Po dwóch kolejkach na koncie “Biało-czarnych” nadal brakuje punktów. Wygląda na to, że ostatniego miejsca, na którym zadomowili się już w pierwszej lidze, nie mają zamiaru opuszczać także teraz. Początek sezonu jest fatalny. W następnej kolejce sądeczanie zmierzą się na wyjeździe z Radunią Stężyca. ([email protected], fot. Adrian Maraś/ Sandecja Nowy Sącz)

Skomentuj