Tu Putina wszyscy lubią. Kibice zrobili mu nawet stadionową oprawę

Putin – nazwisko, które od wielu lat przewija się w mediach. Po ataku na Ukrainę odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Wojska rosyjskie dokonują za naszymi wschodnimi granicami bestialskich ataków, zabijając również cywilów.

Nie tylko Władimir, prezydent Rosji nosi jednak to nazwisko. Putin przebywa także 60 kilometrów od Nowego Sącza. Mowa o Viktorze, piłkarzu występującym w III-ligowej Unii Tarnów. Na Polskich boiskach pojawia się już od kilku lat.

27-latek urodził się w ukraińskim Chersoniu i początkowo występował w klubach ukraińskich. Do naszego kraju przyjechał w 2014 roku i grał kolejno w Energii Kozienice, Broni Radom, Wiśle Sandomierz i GKS Bełchatów. W tym ostatnim klubie rozgrywał również mecze przeciwko Sandecji.

W 2020 roku dołączył do Unii Tarnów. Zespół występował wówczas w IV lidze wschodniej, rywalizując z klubami z Sądecczyzny. Gra w nim do dzisiaj (już w III lidze). Po wybuchu wojny w swoim kraju otrzymuje szczególne wsparcie.

- Nie każdy Putin jest zły. Viktor jesteśmy z tobą – głosił transparent, który zaprezentowali tarnowscy kibice podczas niedawnego meczu z Podhalem Nowy Targ. Piłkarz podkreśla w rozmowie z portalem Gol24, że nie zamierza zmieniać swojego nazwiska.

- Bardzo je lubię, jak chyba każdy człowiek. Nie czułbym się sobą bez niego. To, że ten człowiek nazywa się tak samo jak ja, nie powoduje, że mam z tym problem. Wiadomo, że to nazwisko nie brzmi teraz jakoś pozytywnie, ale nie chciałbym go zmieniać. Każdy szanuje swoje, tak jak swoją rodzinę – mówił Viktor Putin, cytowany przez Gol24.

Na Ukrainie przebywa rodzina piłkarza. Niestety, Chersoń jest ostrzeliwany przez Rosjan. Miejmy nadzieję, że wkrótce cali i zdrowi będą mieć możliwość ponownego spotkania się z z nim. ([email protected], fot.: Marcin Konsek / Wikimedia Commons, CC Attribution-Share Alike 4.0 International)