Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 23 maja. Imieniny: Leoncjusza, Michała, Renaty
12/05/2024 - 16:55

Beata Szydło gościem „kasowej rodziny” w Grybowie. Mówiła o „zielonym ładzie” i nie tylko [WIDEO, ZDJĘCIA]

Doroczne walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia Kasa Wzajemnej Pomocy gromadzi ludzi, którzy związani są z tym stowarzyszeniem. Można je określić swoistym perpetuum mobile. To „chłopski bank”, z którego korzystają ludzie, biorący nieoprocentowane pożyczki. W tym roku zjazd z udziałem prezesów, skarbników, członków Zarządów kół gminnych jak i pozostałych członków stowarzyszenia odbył się w sobotę w Kinie „Biała” w Grybowie.

Gościem honorowym tegorocznego zjazdu była Beata Szydło, była premier, europoseł i kandydatka PiS do Europarlamentu. Już nie pierwszy raz Beata Szydło spotkała się z „kasową rodziną”, założoną w 1997 roku przez Zygmunta Berdychowskiego. W 2018 roku była gościem honorowym podczas walnego zgromadzenia członków Stowarzyszenia KWP, które wówczas odbywało się na Jamnej. Należy zaznaczyć, że Beata Szydło jest członkiem Stowarzyszenia Kasa Wzajemnej Pomocy właśnie od 2018 roku. Systematycznie płaci składki członkowskie, ale nie korzysta z nieoprocentowanych pożyczek.

Podczas wczorajszego zjazdu w Grybowie z byłą premier, europoseł Beatą Szydło rozmawiał Zygmunt Berdychowski, prezes Zarządu Stowarzyszenia Kasa Wzajemnej Pomocy. 

Obecnie Stowarzyszenie Kasa Wzajemnej Pomocy ma 26 kół. W 2023 roku kapitał Kas wyniósł już prawie 3 mln złotych, a ciągły obrót tymi środkami pozwolił na udzielenie 1.018 pożyczek o łącznej wartości 3,6 mln. zł.

W całym okresie działalności Stowarzyszenia, tj. w latach 1997 - 2023 udzielono 56 917 pożyczek na wartość 94 miliony 814 tysięcy 718 złotych.

Pani Premier widziała pani podsumowanie działalności Stowarzyszenia Kasa Wzajemnej Pomocy za ubiegły rok, widziała pani te nieprawdopodobne liczby czyli podsumowanie działalności stowarzyszenia od 1997 do 2023 roku. Czy spotkała pani takie stowarzyszenie, taką organizację w Małopolsce, w innych regionach kraju?

- Pan prezes Zygmunt Berdychowski zapytał czy spotkałam w Małopolsce drugie takie stowarzyszenie. Nie wiem czy gdzieś w Polsce jest drugie takie stowarzyszenie. Pamiętam, kiedy Zygmunt Berdychowski opowiadał o inicjatywach, które chce podejmować tutaj na Sądecczyźnie. Niewielu wtedy wyobrażało sobie, że te inicjatywy mogą się rozwinąć tak doskonale i zgromadzić wokół nich tak wielu ludzi. Możecie być Państwo bardzo dumni, że przez ten już bardzo długi czas Kasy Wzajemnej Pomocy funkcjonują i się rozwijają. Tworzą markę Sądecczyzny. Jest to oczywiście zasługa twórcy jednej z tych inicjatyw czyli Zygmunta Berdychowskiego. Jest to przede wszystkim Państwa zasługa, bo to wy na co dzień tworzycie stowarzyszenie, pracuje ze sobą, współpracujecie. Tworzycie wspólnotę. Kasy Wzajemnej Pomocy są przykładem pięknej działalności na terenie Małopolski. Każdy z państwa wkłada w nie swoją pracę i zaangażowanie. To jest ogromne bogactwo, które to stowarzyszenie ma.

Jaki pani ocenia to, wokół czego jest teraz tak ogromna awantura czyli wokół „zielonego ładu”? Czy to zmierza w dobrą stronę, czy nie za daleko, czy nie za szybko chcemy zmieniać rzeczywistość?

- „Zielony ład” jest to drodzy państwo sięganie do waszych kieszeni. Biurokraci przede wszystkim brukselscy wymyślili program, który z założenia miał być czymś pozytywnym, dobrym dla mieszkańców Unii Europejskiej. Jeśli słyszymy hasło „zielony ład” i za tym idą deklaracje, że będzie czyste środowisko, że będziemy zdrowiej żyli, że ma to być program, który ma poprawić warunki funkcjonowania państw w Unii Europejskich to każdy myślał, że ten program powinniśmy absolutnie popierać, że jest to samo dobro. Jak to zawsze bywa, coś co pisze się na papierze czy ogłasza to jedno, a później, kiedy zaczyna się to realizować, niekoniecznie tak jest. „Zielony ład” jest programem, który miał wspierać Unię Europejską i mieszkańców Europy, ale jest wręcz odwrotnie. Ten program staje się ogromnym obciążeniem i ogromnym problemem. Na dużą skalę jako pierwsi odezwali się rolnicy, bo nagle okazało się, że produkcja rolna w Europie przestaje być opłacalna. Rolnicy protestowali w wielu krajach europejskich. Protestowali również w Polsce. Była manifestacja w Warszawie. W tym proteście wzięli udział nie tylko rolnicy, ale też górnicy, przedstawiciele różnych branż, które zaczynają mieć coraz większe problemy z tymi wprowadzanymi rozwiązaniami. Okazuje się bowiem, że gospodarka europejska przestaje być konkurencyjna, opłaty za energię oraz gaz są bardzo wysokie. Będziemy płacić dodatkowe podatki za to, że poruszamy się samochodami spalinowymi To co będzie najtrudniejsze dla nas wszystkich to tzw. dyrektywa budynkowa. Wymyślono takie rozwiązania, że każdy dom jednorodzinny, mieszkanie, ale też budynki użyteczności publicznej muszą być dostosowane do wymogów, które są zawarte w tej dyrektywie. Są one bardzo wyśrubowane. Ci, którzy obecnie budują nowy dom muszą go stawiać zgodnie z nowymi dyrektywami…

Cała rozmowa Zygmunta Berdychowskiego z Beatą Szydło, byłą premier i europosłem w materiale filmowym.

([email protected], fot. IM), © Materiał chroniony prawem autorskim.

XXVII Walne Zgromadzenie Członków Stowarzyszenia KWP




Działalność Stowarzyszenia Kasa Wzajemnej Pomocy to swoisty fenomen nie tylko na Sądecczyźnie, w Małopolsce, ale jest to fenomen w skali kraju. To szczególny rodzaj solidarności międzyludzkiej – tak mówi się o jego funkcjonowaniu. Ludzie, którzy działają w tym stowarzyszeniu, pracują społecznie. Jego członkowie spotkali się dzisiaj na XXVII Walnym Zgromadzeniu członków Stowarzyszenia KWP.






Dziękujemy za przesłanie błędu