Mandaty na rondzie sypią się jeden po drugim! Najwyższy czas to zmienić [WIDEO]
Mandaty na rondzie w Nowym Sączu
Rondo Solidarności jest w Nowym Sączu odmieniane przez wszystkie przypadki. Biorąc pod uwagę wydarzenia ostatnich miesięcy, coraz częściej można usłyszeć określenie, że jest to po prostu rondo grozy. Powód? Ogromna liczba mandatów.
Kamery zainstalowane tutaj przez Inspekcję Transportu Drogowego (ITD) działają od września. Każdego dnia karani są kolejni kierowcy. Wielu z nich po prostu nie zatrzymuje się na zielonej strzałce czy też, jadąc na wprost, przejeżdża na czerwonym świetle. W takich przypadkach mandaty są oczywiste. Największe kontrowersje wywołują jednak inne sytuacje.
Chodzi o przypadki, w których kierowcy dojeżdżają do świateł i znajdują się na pasie do skrętu w prawo. Zielona strzałka, umożliwiająca warunkowy skręt się świeci, więc się zatrzymują. Kiedy ruszają, to niemal w tym samym momencie strzałka gaśnie. Za sygnalizator wjeżdżają już zatem przy świetle czerwonym, ale czas jego świecenia liczony jest w milisekundach. Nie mieli szans zareagować, na coś, co wydarzyło się w przeciągu 0,5 czy 0,8 sekundy. Za tego typu wykroczenie otrzymują 500 zł mandatu i 15 punktów karnych. Więcej TUTAJ.
Problem poruszany był na naszym portalu już wielokrotnie. Opisywaliśmy przypadki kolejnych osób, które były niemal identyczne - mandat po zgaśnięciu strzałki i milisekundowy wjazd na czerwonym świetle. Każdego dnia otrzymujemy wiele podobnych telefonów. Mieszkańcy naszego regionu czują się poszkodowani.
- Zatrzymałam się tak, jak trzeba przed zieloną strzałką, a następnie ruszyłam. Strzałka się świeciła, co nawet widać na zdjęciach z ITD. Dwa miesiące później dostałam mandat za jakieś dziesiąte części sekundy, kiedy strzałka zgasła. 15 punktów karnych za takie coś? To jest kpina - relacjonuje jedna z naszych czytelniczek, która zastanawia się czy nie skierować sprawy do sądu.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom sądeczan przygotowaliśmy dwie petycje. Jedna kierowana jest do prezydenta Nowego Sącza w sprawie zmiany sposobu działania zielonej strzałki i dodanie mechanizmu, który będzie informował o jej wygaśnięciu. Druga z kolei zaadresowana została do ITD i dotyczy zmiany metody naliczania mandatów. Wtorek (13 lutego) jest ostatnim dniem, w którym możecie je podpisać. Każdy może to zrobić.
Pod petycjami pojawia się wiele komentarzy. Kolejne osoby opisują swoje przypadki oraz wskazują dlaczego zdecydowali się je podpisać.
Komentarze kierowców przeczytasz na następnej stronie