5,2 miliona, tyle będzie kosztować cywilizowana droga, o którą walczą tu od lat

Zobacz też: Kto będzie kontrolował burmistrza i urzędników? Piwniczna-Zdrój zna już nazwiska

O kokuszańskiej batalii o modernizację tutejszej, głównej drogi napisać można epopeję. Tyle lat trwa i tyle w niej było zwrotów akcji. My, na potrzeby tej publikacji, przypomnijmy, co w tej sprawie działo się od maja zeszłego, 2022 roku. Otóż wtedy właśnie samorząd Piwnicznej-Zdroju otrzymała 10 500 000 zł zastrzyku z Polskiego Ładu. Już wtedy burmistrz Dariusz Chorużyk podkreślał, że aż 5 000 000 z tych środków przeznaczona zostanie właśnie na modernizację infrastruktury drogowej w Kokuszce. Lekko ironizując – dla obiektywnych obserwatorów to była oczywista lokacja pieniędzy, przecież w Kokuszce jest jeden z dwóch działających na terenie gminy wyciągów narciarskich. A przecież samorząd piwniczański z tego właśnie chce żyć – z uzdrowiska i turystyki.

Jednak publiczne deklaracje samym mieszkańcom Kokuszki nie wystarczyły. W listopadzie do rady gminy wpłynęła ich skarga na burmistrza Dariusza Chorużyka, który ma według nich odpowiadać za brak drogi, chodników, oświetlenia na nawet Internetu.

- Jak wynika z treści skargi Kokuszka jest wsią odciętą od świata, a Burmistrz Piwnicznej-Zdroju wraz z Radą Miejską nie chcą zrobić nic, aby tę sytuację zmienić – wybrzmiało w dokumentach przygotowanych na sesję.

Zobacz też: Przebudowa DK 87: Stary Sącz nadal nie może wydać decyzji w tej sprawie

By cokolwiek załatwić w urzędzie mieszkańcy musieli chodzić od 4 do 8 kilometrów na piechotę, bo w połowie czerwca zostali odcięci od połączeń autobusowych. Przez Internet też nie mogą nic załatwić, bo światłowód został doprowadzony tylko do domów znajdujących się przy głównej drodze. A do tego droga do Kokuszki się rozpada, nie ma chodników i poboczy. Po zmroku wszyscy chodzą tu z duszą na ramieniu, bo lamp oświetleniowych też tu nie ma. Sołtys wsi interweniowała w tych sprawach wielokrotnie, ale bez echa.

Rozpatrując skargę komisja uzyskała wtedy od urzędników magistratu wyjaśnienia, że Kokuszka ma być podłączona do ciągu pieszo – rowerowego liczącym sobie grubo ponad 800 metrów odcinkiem, który ma usprawnić, podnieść bezpieczeństwo przy przemieszaniu się do centrum Piwnicznej-Zdroju. Ba, w ramach środków, które samorząd otrzymał z Polskiego Ładu ma zostać przygotowany pełny projekt przebudowy i rozbudowy wspomnianej drogi dojazdowej. Wtedy jednak nie można było mówić o konkretnych terminach.

Dziś wiemy więcej. A to dzięki podpisanej właśnie umowie, zawartej z między gminą a firmą ZIBUD na wykonanie – już w terenie – wszystkich wymienionych robót drogowych. Kosztować to będzie  5 236 971 zł. A jak informuje Elżbieta Polakiewicz z UMiG: - Wszystkie prace mają zostać wykonane w ciągu 16 miesięcy od podpisania umowy. ([email protected] Fot.: archiwum sądeczanin.info) © Materiał chroniony prawem autorskim