Aż dziw bierze, co znaleźli nad Dunajcem w Nowym Sączu. Brzegi wysprzątane [ZDJĘCIA]
Sprzątanie brzegów Dunajca w Nowym Sączu
Wiosną wszyscy robimy porządki. Sprzątanie odbywa się jednak nie tylko w domach. W ostatni weekend uporządkowane zostały brzegi Dunajca. Wszystko w ramach akcji, która w Nowym Sączu odbywa się cyklicznie od kilku lat.
W tym roku wszystko działo się już po raz piąty. Organizatorami było Polskie Towarzystwo Tatrzańskie oddział w Nowym Sączu oraz Rada Uczelniana WSB-NLU. Patronat honorowy objął prezydent Ludomir Handzel, a zaplecze zapewniła spółka NOVA.
- Szacujemy, że zebraliśmy około dwie tony śmieci. Pojawiło się około 40 osób. Posprzątaliśmy teren od zamku, aż do Parku Strzeleckiego. Najwięcej było butelek i plastików. Nie brakowało także rzeczy wywiezionych typowo z domu, jak chociażby lodówka, która była w częściach czy sedes. Wydaje mi się jednak, że Dunajec jest mniej zanieczyszczony niż Kamienica. Tam jest jeszcze gorzej – wyjaśnia Jolanta Augustyńska, koordynatorka akcji.
Śmieci nad rzekami w Nowym Sączu
Papierów, opakowań, szklanych butelek czy puszek było nad Dunajcem dużo. Nie brakowało skupisk, w których gromadziły się całe górki śmieci. Oczywiście nie wyglądało to najlepiej i miało bardzo niekorzystny wpływ na środowisko.
- Było także mnóstwo potłuczonego szkła. Ludzie robią to tutaj chyba dla rozrywki. Czy śmieci jest mniej niż w poprzednich latach? Chciałoby się powiedzieć, że tak. Niestety, jest chyba podobnie – dodaje Jolanta Augustyńska.
Według planów, akcja ma być kontynuowana również w kolejnych latach. W najbliższym czasie podobnych wydarzeń będzie jednak więcej. Wkrótce sprzątanie ma się odbyć m.in. na osiedlu Wólki. ([email protected], fot.: Jolanta Augustyńska)