Będą wielkie zmiany w pochówku zmarłych. Czegoś takiego u nas nie było!
Dotychczasowe zapisy prawne regulujące kwestię miejsc pochówku, a także postępowanie w przypadku śmierci obowiązują od 1959 roku i nie przystają do aktualnych realiów społeczno-obyczajowych. To dlatego rząd przyjął projekt nowej ustawy, która ma przepisy dostosować do dzisiejszych czasów. Planowane zmiany mają ułatwić zarówno instytucjom jak i rodzinie zmarłego dopełniania formalności związanych z pochówkiem. Co ma się konkretnie zmienić?
Czytaj też Trwa czarna seria w górach. Lawina zeszła na trasę narciarską [WIDEO]
Jak dotąd problematyczną kwestią był między innymi brak jasnych i klarownie sprecyzowanych regulacji prawnych dotyczących rezerwacji miejsca pochówku oraz prawa do niego. Nie do końca zrozumiała pozostawała także kwestia związana z likwidacją cmentarza bądź grobu – wskazuje serwis businessinsider.com.pl. Często kłopotliwe okazywało się również zidentyfikowanie osoby odpowiedzialnej za stwierdzenie zgonu w sytuacji, kiedy nastąpił poza szpitalem czy hospicjum.
Do tej pory za rozsypanie prochów poza obszarem cmentarza albo za złożenie ciała w niewyznaczonym do tego miejscu groziła wysoką kara grzywny. Zmarłego można było pochować wyłącznie w grobach ziemnych, murowanych, w katakumbach lub w kolumbarium. W wyjątkowych sytuacjach wolno też zatopić ciało w morzu. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy ktoś umarł na okręcie i nie było szansy na dotarcie na ląd w ciągu 24 godzin.
Nowa ustawa ma umożliwić rodzinie zmarłego złożenie jego ciała poza terenem do tego wyznaczonym. Wówczas mówi się o tak zwanym ekologicznym pochówku.
Nowością ma być też wprowadzenie elektronicznej karty zgonu, którą będzie się obsługiwać za pośrednictwem strony internetowej bądź aplikacji mobilnej. To umożliwi szybsze i prostsze przekazywanie danych do państwowych instytucji, a także zajmujących się pochowkiem przedsiębiorstw pogrzebowych – pisze Business Insider. Taka praktyka ma również chronić przed wszelkimi fałszerstwami. Pozwoli też na większą precyzję oraz zwiększenie wiarygodności akt.
Czytaj też Jasnowidz Wojciech Glanc przepowiada dzień wybuchu wojny. "Krwawa data”
Znowelizowana ustawa przewiduje również wprowadzenie instytucji koronera funkcjonującej głównie w Wielkiej Brytanii czy USA. Specjalny urzędnik ma prowadzić śledztwo w sprawie nagłego zgonu, jeśli nastąpił w sposób nienaturalny lub którego okoliczności wydają się podejrzane i niejasne.
Ustawowe zmiany zakładają też utworzenie centralnej bazy danych o cmentarzach. Do tej pory tylko nieliczne z polskich nekropolii miały swoją internetową bazę gromadzącą informacje o pochowanych. Nowe przepisy przewidują wprowadzenie takiego systemu na terenie całego kraju. Dzięki temu łatwiej będzie odnaleźć konkretne groby. To pozwoli na odnalezienie miejsca spoczynku dalszych członków rodziny, bliskich czy znanych osób.
Czytaj też Jak Biedronka robi klientów w konia. Ludzie są po prostu wściekli! [ZDJĘCIA]
Przy okazji tworzenia centralnej bazy danych o cmentarzach w formie on-line stanie się molowe dokonanie digitalizacji ksiąg parafialnych z aktami zgonów nawet sprzed wielu lat. Teraz na cyfryzację dokumentów trzeba było czekać sto lat od daty śmierci. Nowa ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych usprawni pracę genealogom, historykom, a także każdemu, kto poszukuje korzeni własnej rodziny. (jagienka.michalik@sadeczanin info fot.jm