Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 23 maja. Imieniny: Leoncjusza, Michała, Renaty
05/06/2015 - 07:33

Czy NowoczesnaPL znajdzie chętnych na Sądecczyźnie?

Ma być partią, która przyciągnie klasę średnią i przywróci wolność gospodarczą. Nowy polityczny byt, NowoczesnaPL, budowany przez Ryszarda Petru, ekonomistę i byłego doradcę Leszka Balcerowicza chce zawalczyć o miejsca w parlamencie. Najpierw jednak musi zbudować terenowe struktury. Czy na zdominowanej przez zwolenników PiS Sądecczyźnie kolejne ugrupowanie znajdzie swoich zagończyków? Na razie na internetowej stronie sympatyków przyszłej partii, która na razie ma formę stowarzyszenia, zapisało się blisko czterdziestu użytkowników z Nowego Sącza i okolic.
Znakiem firmowym nowego, politycznego ugrupowania ma być klasa średnia. Nowoczesna PL jednoznacznie deklaruje reprezentowanie interesów tego właśnie środowiska. Jakie są główne założenia programowe? To między innymi pozbawienie partii politycznych finansowania z budżetu, ograniczenie do dwóch kadencji obecności posłów w parlamencie, przywrócenie wolności gospodarczej, zmiany systemu pomocy społecznej, dostosowanie edukacji do potrzeb rynku pracy, wprowadzenie idei gospodarki opartej na wiedzy oraz budżet partypacyjny na poziomie gmin.

Podczas kongresu założycielskiego ugrupowania, zorganizowanego na warszawskim Torwarze, przywódca NowoczesnejPL Ryszard Petru, odcinał się od polityki ciepłej wody w kranie, firmowanej przez ostatnie osiem lat przez rządy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Musimy dać szanse młodym ludziom! Dosyć leśnych dziadków, którzy nie rozumieją problemów Polaków - mówił Petru do sympatyków nowej politycznej inicjatywy, którzy tłumnie przybyli na inauguracyjny partyjny wiec.

Czy na Sądecczyźnie, w bastionie Prawa i Sprawiedliwości te hasła okażą się nośne? Pierwsi sympatycy nowego politycznego bytu już się objawili. Na razie brak jeszcze struktur i regionalnego pełnomocnika, ale są już zalążki działalności. Od kilku dni na facebooku istnieje profil „Nowoczesna.pl Nowy Sącz – organizacja polityczna”. Można tam znaleźć głównie linki do informacji, jakie pojawiły się w ogólnopolskich mediach. Brak natomiast autorskich wpisów użytkowników, którzy jedynie zamieszczają „odsyłacze” do oficjalnej strony ugrupowania.

- Struktury właśnie się tworzą. Zainteresowani mogą uzyskać informacje na stronie nowoczesnapl.org. i na facebokowym profilu NowoczesnaPL Nowy Sącz – tłumaczą sądeccy zwolennicy Petru. - Profil jest przeznaczona dla sympatyków stowarzyszenia NowoczesnaPL z Nowego Sącza i całej Sądecczyzny – dodają.

Fanpejdż sądeckich sympatyków „polubiło” na razie tylko 37 osób. Wśród nich brak znanych nazwisk i osób „publicznych”, kojarzonych z zaangażowaniem w politykę. Stąd może brak otwartości na media, bo na przesłane przez naszą redakcję pytania odpowiedziała tylko jedna osoba. Chcieliśmy wiedzieć, dlaczego popierają nową polityczną inicjatywę, czy na Sądecczyźnie powstaną jakieś formalne struktury, czy ktoś z naszego regionu zamierza starować w wyborach parlamentarnych i czy Ryszard Petru odwiedzi nasz region.

- To nie ma nic wspólnego z tym całym złem, które jest teraz w polityce. To oddolny ruch obywatelski, nowa jakość na scenie politycznej - odpowiada drogą e-mailową młody przedsiębiorca, który prosi o niepodawanie jego nazwiska. - Postulaty Ryszarda Petru to dobra droga i dla Polski dla Nowego Sącza. Miasto powinno mieć radnych o takich poglądach, a może i prezydenta. Na razie jednak skupiamy się na wyborach parlamentarnych. Nie mamy jeszcze formalnej struktury. Nie ja utworzyłem profil na facebooku. Nie chciałbym wejść w czyjeś buty – zaznacza nasz rozmówca. Ale chciałbym, po raz pierwszy w życiu włączyć się czynnie w życie społeczno-polityczne. Sądecczyzna jest zdominowana przez PiS, który wcale nie dba o rozwój gospodarczy, co doskonale widać po Nowym Sączu.

Lokalne komitety NowoczesnejPL są na razie w zalążku, ale wiele może się zmienić już w przyszłym tygodniu. W najbliższych dniach lider nowej formacji Ryszard Petru zamierza wyruszyć w objazd po Polsce, żeby skonsultować swój program. Chce spotkać się z mieszkańcami, samorządowcami i przedsiębiorcami.

Chcemy porozmawiać z wami o waszych propozycjach dla Polski. Kolejne wizyty w planach. Obserwujcie nas i bądźcie z nami - czytamy na facebookowym profilu zwolenników NowoczesnejPL z naszego regionu.

Sympatycy ugrupowania rekomendują spotkanie ze swoim liderem, który ma się pojawić w Krakowie 9 czerwca.

- Tam zapewne spotkamy się w „realu” i ustalimy jak ma wyglądać nasze współpraca- pisze w e-mailu do redakcji sympatyk „ NowoczesnejPL”.

Swoją polityczną ofertę Ryszard Petru kieruje do tych, którzy - jak mówił podczas kongresu założycielskiego formacji- chcą Polski bogatej, nowoczesnej i bardziej innowacyjnej. Jego naturalnymi sojusznikami mają być między innymi przedsiębiorcy.

- Już niejedno widziałem i niejedno słyszałem. W biznesie pracuję od dwudziestu pięciu lat i już nie jestem taki naiwny - komentuje polityczną inicjatywę Ryszarda Petru Józef Pyzik, właściciel kilku sądeckich sklepów i prezes Kongregacji Kupieckiej. - Oczywiście, trudno na razie wyrokować, co z tego wyniknie, ale jestem raczej do tego przedsięwzięcia nastawiony sceptycznie. Deklaracje są zawsze fajne. Już Palikot ze swoją partią budował przyjazne dla przedsiębiorców państwo. Co z tego wyszło, to wszyscy wiemy.

Pyzika irytuje to, że Ryszard Petru, który był doradcą Leszka Balcerowicza, głównego architekta gospodarczych przemian ustrojowych i jednego z przewodniczących Unii Wolności, kreuje się teraz na niezależnego polityka i rzecznika interesów polskiej klasy średniej.

- Klasa średnia to między innymi przedsiębiorcy i kupcy. To my, jeśli stwarza nam się przyjazne warunki, budujemy silne gospodarczo państwo. Pan Petru ma niewole wspólnego z klasą średnią. Jeśli już to z bankowcami, podobnie zresztą jak Balcerowicz, dla którego pracował. A my przedsiębiorcy mamy złe doświadczenia, jeśli chodzi o banki. Ja do tej pory nie rozumiem jak to możliwe, że uzyskanie kredytu dla przedsiębiorcy, który ma dobre pomysły i przygotowany biznes plan, graniczy z cudem, a do tego bank żąda ogromnych zabezpieczeń. Ryszard Petru wiele rzeczy mógł zrobić wcześniej i jakoś nie słychać było o jego inicjatywach w tej dziedzinie. Ten pan reprezentuje interesy banków, które poczuły się zagrożone. Andrzej Duda i Paweł Kukiz w swoich programach wyborczych zwracali uwagę na to, że banki nie płacą w naszym kraju podatku. Premier Węgier Wiktor Orban pokazał, że można to zmienić. My jesteśmy w stanie pójść tą samą drogą. Petru ze swoją nową partią będzie próbował temu przeciwdziałać - mówi sadecki przedsiębiorca. 

Czy nowe polityczne ugrupowanie, które głosi hasło gospodarczej wolności odbierze wyborców Platformie Obywatelskie, do której przez osiem lat aspirowali zwolennicy gospodarczego liberalizmu? Czy NowoczesnaPL zagrozi terenowym, „platformerskim” strukturom rządzącej partii, które liżą na rany po miażdżącej na Sądecczyźnie wygranej Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich?

 - U nas tej inicjatywie nie wróżę powodzenia - mówi szef lokalnych struktur PO poseł Andrzej Czerwiński. - Petru nie ukrywa, że swoją ofertę przygotował dla klasy średniej. Zdefiniował ją, jako ludzi zarabiających między 10 a 20 tys. złotych miesięcznie. Jeśli odnieść to do naszego, sądeckiego przykładu, to zarabianie takich sum jest tylko marzeniem, a nie rzeczywistością. Menedżerowie w dużych metropoliach zarabiają nawet po kilkadziesiąt tysięcy. Ale to jest nie do wyobrażenia dla przeciętnego Polaka. Musimy się jeszcze długo napracować, żebyśmy mówili o klasie średniej mieszczącej się w wyobrażeniach Ryszarda Petru.

Na politycznej inicjatywie sygnowanej przez Ryszarda Petru suchej nitki nie zostawia sądecki poseł Piotr Naimski. Jego zdaniem NowoczesnaPL to próba wskrzeszenia nieboszczki Unii Wolności w wydaniu Balcerowicza.

- To partyjna inicjatywa związana ze środowiskiem ludzi, którzy chcą na zawsze zakonserwować to, co przeprowadzili w polskiej gospodarce 25 lat temu, czyli niewłaściwie przeprowadzone zmiany transformacyjne lat 90-tych. Ich symbolem jest Balcerowicz. O nowym politycznym bycie już mówi się, że to partia dla tych nielicznych w Polsce, którzy są syci i bogaci. To słuszna opinia. Jeśli chodzi o lidera tego ruchu, Ryszarda Petru, to już wtedy, kiedy był bezpośrednim uczestnikiem polskiej polityki u boku Balcerowicza, za cel swojej partii stawiał kreowanie w Polsce klasy średniej. Nie bardzo obchodziły go losy tych, którzy w wyniku nieudanej transformacji zostali poszkodowani.

Zdaniem Naimskiego NowoczesnaPL Prawu i Sprawiedliwości głosów nie odbierze. Jeśli komuś zaszkodzi, to Platformie Obywatelskiej. Jakie sąrokowania dla nowej politycznej inicjatywy na Sądecczyźnie?

- To  przedsięwzięcie nie odniesie sukcesów polskiej polityce. Natomiast w naszym regionie ta partia w ogóle nie ma racji bytu. To nie jest oferta dla klasy średniej. To oferta dla tych, którzy mają dobre posady na rynku finansowym i zrobią wszystko, żeby je mieć na zawsze.

Ryszard Petru zapowiada, że jeśli jego inicjatywa spotka się z odzewem, pod koniec lipca powstanie komitet wyborczy, który wystawi kandydatów w jesiennych wyborach parlamentarnych. Czy nowa polityczna inicjatywa się powiedzie? Czy wyborcy zaakceptują kolejny partyjny byt?  Trudno wyrokować. Na razie na to pytanie odpowiedzieli Internetowi prześmiewcy, którzy po swojemu zweryfikowali NowoczesnąPL.



Agnieszka Michalik
BOS
Fot. print screen YouTube,Facebook, JB, docinek.pl
 






Dziękujemy za przesłanie błędu