Jerzy Giza: nie wolno nam o tym zrywie niepodległościowym zapomnieć
Jerzy Giza to dwukrotny laureat Nagrody im. ks. prof. Bolesława Kumora, założyciel i dyrektor Społecznej Szkoły Podstawowej im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie. Od wielu lat opisuje czyn niepodległościowy Sądeczan. Wydał pierwszy przewodnik po nowosądeckiej nekropolii przy ul. Rejtana, ogłosił „Nowosądecką Listę Katyńską”, napisał pionierską pracę o organizacji „Wolność”, sądecko-tarnowskiej konspiracji w armii austriackiej przy końcu I wojny światowej, a w kolejnych tomach swojej ostatniej książki wydobywa z niepamięci oficerów i żołnierzy 1.Pułku Strzelców Podhalańskich.
I właśnie na terenie kultywującego tradycje "podhalańczyków" Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu, przy ul. 1. Pułku Strzelców Podhalańskich 5 - tam, gdzie mieścił się niegdyś austriacki garnizon, odbędą się we wtorek 31 października obchodzy 105. rocznicy odzyskania niepodległości państwowej na Sądecczyźnie.
- Warto uczestniczyć w tej uroczystości z podstawowego dla Sądeczan powodu: Nowy Sącz przed stu pięciu laty należał do absolutnej czołówki niepodległoścowej w Małopolsce, czy jak się wtedy mawiało - w Galicji - przypomina Jerzy Giza. - Bo przecież rada miejska Nowego Sącza już 9 października 1918 roku, zatem na kilka tygodni przed rozbrojeniem austriackiego garnizonu, na nadzwyczajnym, uroczystym posiedzeniu, jednomyślnie, z powodu proklamacji wolnej i zjednoczonej Polski, postanowiła wysłać telegram hołdowniczy do Warszawy, na ręce Rady Regencyjnej.
A już następnego dnia, jak podkreśla Jerzy Giza, odbył się z tej okazji w Nowym Sączu uroczysty obchód, połączony z nabożeństwem, przemówieniami i udekorowaniem miasta. I dodaje, że choć ogólnopolskim świetem odzyskaniej niepodległości jest 11 listopada, to w Małopolsce o dniu 31 października nie możemy zapominać.
- Nie bez powodu nazwałem kiedyś Nowy Sącz i Sądecczyznę galicyjskim Piemontem - dodaje autor wielotomowej publikacji "Sądecki garnizon i jego żołnierze". - Nie wolno nam o tym czynie zbrojnym zapominać, nie możemy również zapomnieć, że ów zryw niepodległościwy był dziełem całego ówczesnego społeczeństwa.
Na patriotyczne wydarzenie 31 października zapraszają: prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel. starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski, komendant KOSG w Nowym Sączu, gen. bryg. SG Stanisław Laciuga oraz honorowy prezes SKT Sądeczanin, Zygmunt Berdychowski.
W programie obchodów:
10:50 – Wprowadzenie oddziałów Kompanii Reprezentacyjnej Straży Granicznej oraz Orkiestry Reprezentacyjnej SG
11:00 – Audioinscenizacja wydarzeń sprzed 105 lat w Nowym Sączu
11:00 – Odśpiewanie hymnu narodowego z wciągnięciem na maszt flagi państwowej
11:15 – Apel Poległych
11:35 - Modlitwa za poległych
11:45 – Defilada
W programie wydarzenia także gorąca grochówka żołnierska
Organizatorzy wydarzenia zwracają się do osób, które chciałyby wziąć udział w tym wydarzeniu z prośbą:
Z uwagi na fakt, że wydarzenie odbywa się na terenie placówki Straży Granicznej i obowiązujące restrykcje, osoby, które chciałyby wziąć udział w tym święcie, proszone są o zgłoszenie swojej obecności w nieprzekraczalnym terminie do 26.10. br. do godziny 12:00 telefonicznie: (18) 475 16 20 albo mailowo: [email protected]
W dniu wydarzenia (31.10) z kolei, organizatorzy proszą o zabranie ze sobą dokumentu tożsamości (np. dowód osobisty). Będzie on niezbędny do przejścia przez biuro przepustek. Do biura przepustek należy zgłosić się najpóźniej do godz. 10:15.
- Jesteśmy przekonani, iż dzięki wspólnej trosce o wychowanie dzieci i młodzieży, ukształtujemy pokolenie świadomych sądeczan dumnych ze swych korzeni i oddanych sprawie narodu Polaków. Niech to będzie także wyraz szacunku dla pokoleń mieszkańców, którzy dzielnie walczyli w obronie honoru Sądecczyzny - mówi Przemysław Bawołek, dyrektor biura Fundacji Sądeckiej. ([email protected]) Fot. JG