KS Dunajec dostał boisko na 10 lat. Co z tego będą mieli podopieczni klubu?

Informację tę formalnie przekazał dziś zarządowi klubu prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel. Przy okazji – rozwiewając wszelkie wątpliwości – zaznaczył, że 10 lat to maksymalny okres, na jaki miasto może oddać w dzierżawę swój grunt podmiotowi zewnętrznemu. 

23 km na Festiwalu Biegowym! Dla Marcina Rybaka to impuls do pokonywania swoich słabości

Jakie to daje korzyści klubowi? – Ciągle staramy się tutaj coś zrobić. Jest troszeczkę poprawiona murawa, chcemy, żeby młodzież z tego miejsca korzystała. Boisko, które mamy przy szkole jest tylko i wyłącznie na mecze a tutaj chcemy, żeby to miejsce funkcjonowało jako baza treningowa. Jeżeli jest to możliwe, jeżeli uda nam się tutaj wkroić pełnowymiarowe boisko, to będziemy budować swoją bazę nawet z boiskiem do rozgrywania meczy na poziomie czwartej ligi albo poziomie piątej ligi – wyjaśnia wiceprezes klubu Andrzej Łojek. 

- Mamy biznes plan, ale cały czas liczymy na miasto. W tym momencie nie mamy wielkich pieniędzy. Żyjemy z własnych środków: ze sponsorów, z dobrej woli ludzi, składek członkowskich i z dotacji miejskich, które nie są za wielkie na nasze potrzeby. Mamy bardzo dużo trenujących, dużo drużyn, które rozgrywają mecze nawet na wyższych ligach a opłaty sędziowskie, opłaty za wyjazdy, to są potężne koszty w tym momencie – zaznacza nasz rozmówca zastrzegając, że klub już szykuje się do szukania możliwości pozyskania na modernizację boiska przy Tłokach ze środków zewnętrznych, w tym środków unijnych. Oczywiście wymaga to bardzo poważnego przygotowania, bo przekazany przez miasto teren jest zaraz obok wałów – potrzeba uzgodnień z Wodami Polskimi – i blisko przepompowni ścieków, co też będzie wymagało odpowiedniego uwzględnienia w projekcie inwestycji. Ale warto – w końcu KS Dunajec to około 500 młodych adeptów piłki nożnej.! ([email protected] Fot.: ES)