Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 30 maja. Imieniny: Ferdynanda, Gryzeldy, Zyndrama
05/09/2013 - 12:30

Kto zajmuje się usuwaniem padłych zwierząt z dróg?

Każdy kierowca, zwłaszcza w okresie wakacyjnym spotkał na szosie martwe, rozjechane zwierzęta, najczęściej psy i koty. Zastanawiamy się wówczas, kto powinien zająć się ich usunięciem.
Zgodnie z art. 45 ust. 1 pkt 6 prawa o ruchu drogowym, zabrania się pozostawiania na drodze przedmiotów, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu ruchu. Zabite w wypadku zwierzę (bezdomne, dzikie, łowne lub gospodarskie) należy usunąć z drogi. Kierowca może to zrobić samodzielnie, a jeżeli nie będzie to możliwe, powinien powiadomić o tym fakcie odpowiednie służby podlegające pod zarządcę danej drogi (Główną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, zarządcę województwa, powiatu lub wójta, burmistrza, prezydenta miasta). Podmiotem uprawnionym do wydania poleceń uprzątnięcia przeszkody utrudniającej ruch jest policja. – Najlepiej w przypadku kolizji ze zwierzęciem zawiadomić policję. Trudno wymagać od kierowcy, by wiedział, jak udzielić zwierzęciu pomocy, czy żeby miał numer telefonu do najbliższego weterynarza – mówi Bożena Kotońska, Regionalny Konserwator Przyrody. - Akcje ratunkowe w stosunku do rannych i osłabionych zwierząt objętych ochroną gatunkową na terenie województwa małopolskiego, na zlecenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie, prowadzi firma KABAN. Jeżeli zwierzę nie żyje i znajduje się w pasie drogowym, jego uprzątnięcie należy do zarządcy drogi, poza nią – do gmin. Gminy podpisują umowy z firmami, które mają odpowiednie zezwolenia na utylizację padłych zwierząt – dodaje Bożena Kotońska. W przypadku zderzenia ze zwierzęciem zazwyczaj powstaje również szkoda w samochodzie, więc tym bardziej należy wezwać policję. Policjanci wiedzą, kogo zawiadomić i nakazać uprzątnięcie martwych zwierząt.

Sprawa jest prosta, jeżeli doszło do kolizji ze zwierzętami bezdomnymi, a nie ma możliwości ustalenia ich właściciela lub innej osoby, pod której opieką trwale pozostawały. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, gminy mają zapewniać usuwanie, transport i utylizację bezdomnych padłych zwierząt. Inaczej jest ze zwierzętami dzikimi. Usunięciem tych zwierząt powinien zająć się ich właściciel, czyli Skarb Państwa reprezentowany przez właściwy organ. Jednak Ministerstwo Środowiska uważa, że reguluje to ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, więc obowiązek zapewnienia zbierania, transportu i utylizacji padłych zwierząt (również dzikich) spoczywa na gminach.
Co jeszcze mówią prawnicy? Kierowca samochodu, który potrącił domowe zwierzę, powinien ustalić jego właściciela. Jeśli jest to zwierzę, którego właścicielem jest rolnik , istnieje możliwość uzyskania odszkodowania z ubezpieczenia OC gospodarstwa rolnego. Jeśli jest to dzikie zwierzę, żyjące w stanie wolnym, to stanowi własność skarbu państwa, który zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego nie odpowiada za takie szkody. Na odszkodowanie możemy liczyć tylko w przypadku gdy mamy odpowiednią polisę AC lub gdy szkoda powstała w związku z wykonywaniem polowania. Wtedy odpowiedzialność za szkodę ponosi zarządca obwodu łowieckiego, od którego możemy domagać się odszkodowania w oparciu o prawo łowieckie (art. 46). USTAWA z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie (Dz.U.2005.127.1066).
- Na autostradach codziennie prowadzona jest kontrola jezdni, mimo iż te drogi są ogrodzone i zwierzęta mają pod nimi lub nad nimi specjalne przejścia. Na drogach wojewódzkich, powiatowych, gminnych wymienia się asfalt, ale już nikt nie pomyśli, żeby w miejscach, gdzie od lat dochodzi do kolizji z migrującymi zwierzętami, postawić jakieś zabezpieczenia. Tam się stawia najwyżej znaki ostrzegawcze dla kierowców, ale sarny czy dziki ich nie rozumieją – dodaje Bożena Kotońska z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
JG
Fot.
Źródła: www.ekolia.pl, www.doradcasamorzadu.pl, samorzad.infor.pl
 






Dziękujemy za przesłanie błędu