Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 21 maja. Imieniny: Jana, Moniki, Wiktora
30/10/2012 - 09:36

Martwe lisy znalezione w Nowym Sączu nie miały wścieklizny

Dwa lisy znalezione martwe w Nowym Sączu nie mają wścieklizny. Badania wykonane w Krakowie nie wykazały, żeby zwierzęta miały tę śmiertelną chorobę.
Jeden z nich został znaleziony w rzece przy moście 700-lecia, a drugi na ulicy Witosa.

Czytaj: Znaleźli martwego lisa w rzece przy moście 700-lecia

- Badania nie wykazały u nich wścieklizny – potwierdza Mariusz Stein, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Nowym Sączu. – Jeden ze lisów miał kontakt ze zwierzętami domowymi. Zwierzę wpadło pod samochód na ulicy Witosa. Nie należy bagatelizować żadnego z przypadków i zgłaszać do nas.

Nie należy lekceważyć szczególnie skaleczenia przez dzikie zwierzę.

- A jeśli ugryzie nas np. nasz własny pies, który mógł mieć kontakt z dzikimi zwierzętami, należy go obserwować przez około 15 dni. Zauważymy zmiany w jego zachowaniu np. nagłe posmutnienie, apatia, połykanie przedmiotów niejadalnych – idziemy do lekarza – przestrzega Powiatowy Lekarz Weterynarii w Nowym Sączu.

Uwaga! Wściekły lis odstrzelony w lasach Starego Sącza

W Małopolsce w tym roku zanotowano trzy przypadki wścieklizny. Zakażone zwierzęta zostały znalezione w rejonie: Gorlic, Bochni i Starego Sącza.

(MC)

Fot. sxc.hu







Dziękujemy za przesłanie błędu