MPK ma 70-lat a zaczęło się od "dziadka", "kurnika" i "stodoły"… [WIDEO]
Zobacz też: Tych autobusów nie sposób nie kochać [WIDEO]
Miejską Komunikację Samochodową powołano do życia uchwałą Miejskiej Rady Narodowej z 17 lipca 1947 roku. Rok później organizacją przedsiębiorstwa zajął się były uczestnik walk pod Monte Cassino, żołnierz armii generała Władysława Andersa, po powrocie do Polski i Nowego Sącza – strażak, pierwszy szofer, mechanik i kierownik firmy, nauczyciel i wychowawca – Franciszek Michalik.
Pierwszy autobus miejski wyjechał na nowosądeckie ulice dokładnie 70 lat temu, trzy lata po zakończeniu II wojny światowej.
- Na pierwszą linię – zerówkę, z Rynku do dworca kolejowego, wyruszył z regularnymi kursami, biało-niebieski, z drewnianymi ławkami, jeszcze ze śladami po kulach - ford V8. Sądeczanie ochrzcili go protekcjonalnie – dziadkiem. Kolejne, pozyskane z wojskowego demobilu,: panhard i stayer, również szybko zyskały przydomki: stodoła i kurnik – opowiadał w czasie jubileuszowej uroczystości w sądeckim ratuszu obecny szef MPK Andrzej Górski.
Zobacz też: Darmowy i monitorowany parking dla pasażerów MPK? Zaraz rusza budowa
- Z przekazów najstarszych pracowników wiemy, że nie wszyscy powitali miejską, publiczną komunikację z otwartymi rękami. Jeden z radnych miał stwierdzić, iż komunikacja miejska służy głównie niańkom, by mogły wozić dzieci – przytaczał jedną z anegdot towarzyszących powstaniu firmy.
- Z zachowanego rozliczenia z 1948 roku wiemy, iż w pierwszym roku działalności autobusy przejechały łącznie 66 549 kilometrów i przewiozły 161 901 pasażerów. Załoga pracowała bez zaplecza i zajezdni. Autobusy naprawiano i garażowano na wydzierżawionym podwórzu przy ulicy Grodzkiej 19 – przywoływał pierwsze statystyki.
Po Franciszku Michaliku, w latach 1969 – 1995, firmą kierowali: Kazimierz Chapko, Wiesław Skwarka, Paweł Tobiasz, a od 1995 r. jako dyrektor i prezes firmą kierował Leopold Andrzej Cisoń. Od 2009 roku funkcję tę sprawuje wspomniany już Andrzej Górski.
W latach pięćdziesiątych poprawiały się warunki pracy mechaników i kierowców. Stało się tak za sprawą przeprowadzki do dwóch baz przy ulicy Sienkiewicza i Naściszowskiej. Do siedziby, która funkcjonuje do dziś przy ulicy Wyspiańskiego, firma wprowadziła się w 1974 roku.
- W 1976 roku po reorganizacji firma staje się Wojewódzkim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym z oddziałami w: Gorlicach, Limanowej i Nowym Targu, a w 1986 roku również w Krynicy. W tym czasie 200 autobusów WPK przewiozło rocznie 85 mln pasażerów, załoga liczyła 845 pracowników, a w ramach nauki zawodu szkolono 80 uczniów z sądeckiej „samochodówki” – opowiadał o kolejnych losach szef spółki.