Największa fuszerka czy jedna usterka? Co się dzieje na 29 Listopada
Zobacz też: Stary Sącz: chodnika przy tej drodze jeszcze długo nie zobaczycie
- Największa fuszerka ostatnich miesięcy za prawie 6 mln – takim komentarzem jeden z członków sądeckich mediów społecznościowych na Facebooku opatrzył załączone do tej publikacji zdjęcia. Było to 9 stycznia a już wczoraj, czyli 11 stycznia zadzwonił do nas w tej sprawie Czytelnik.
- Studzienki się zapadają. Skrzyżowanie Nawojowskiej, Łukasiewicza i Kolejowej już zamknięte i cały ruch ciężarowy puszczony jest na Aleje Piłsudskiego i 29 Listopada właśnie. Jak tych studzienek nie naprawią teraz, to się wszystko pozapada – usłyszeliśmy w słuchawce.
Zobacz też: Sprawdź objazdy: zamkną skrzyżowanie Nawojowskiej, Łukasińskiego i Kolejowej
O kilku zapadniętych kratach odpływowych usłyszeliśmy dziś od jednego z sądeckich taksówkarzy. – Jak oni tę drogę odbierali? Ja bym złotówki nie zapłacić dopóki by tych niedoróbek wykonawca nie naprawił.
Reasumując – w odczuciu sądeczan nie ma już mowy o usterce tylko rzeczywiście na plan pierwszy wysuwa się określenie: fuszerka. Co na to Miejski Zarząd Dróg? Czy któryś z kierowców formalnie zainterweniował w tej sprawie u inwestora?
Komentarz z MZD, który uzyskaliśmy za pośrednictwem Jakuba Pędzicha z biura prasowego Urzędu Miasta jest krótki. - Do chwili obecnej nie było zgłoszeń mieszkańców o „zapadających się studzienkach kanalizacyjnych”. Inspektorzy MZD stwierdzili jedynie wadę przy studzience kanalizacyjnej zlokalizowanej w ul. Kusocińskiego, o czym wykonawca został poinformowany.
Przy okazji Pędzich uspokaja: - Systematycznie, nie rzadziej niż raz w roku wykonywany kompleksowy przegląd tzw. gwarancyjny, wykonanych inwestycji drogowych, a wszelkie stwierdzone usterki zgłaszane są wykonawcy wraz z terminem ich usunięcia. Okres rękojmi dla ulicy 29 Listopada wynosi 10 lat od daty odbioru robót. ([email protected] Fot.: Facebook i ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)