Nie żyje znany lokalny goprowiec. „Będziesz teraz pełnił dyżur na niebieskich polanach”

Wielki smutek wśród ratowników Grupy Podhalańskiej GOPR. Odszedł jeden z nich. Śmierć zabrała Piotra Strusia z Mszany Dolnej. Miał siedemdziesiąt pięć lat.

Informacja o śmierci Piotra Strusia pojawiła się w mediach społecznościowych, na fanpage’u Grupy Podhalańskiej GOPR. Zmarły ratownik mieszkał w Mszanie Dolnej. Służbie tym, którzy potrzebowali pomocy na górskich szlakach oddał kawał swojego życia, bo do Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wstąpił w1984 roku.

Czytaj też Nie żyje nauczycielka miejskiej podstawówki. Miała tylko 38 lat

Należał do sekcji operacyjnej Niedźwiedź. Za zasługi w ratownictwie górskim został uhonorowany Srebrną i Złotą Odznaką GOPR oraz Brązowym Krzyżem Zasługi.

- Tracimy dobrego Kolegę i Towarzysza akcji ratowniczych. Żegnamy Cię Piotrze, będziesz teraz pełnił dyżur na niebieskich polanach – napisali w mediach społecznościowych goprowcy.

Czytaj też Zaraz po narodzinach stoczyła walkę ze śmiercią. W maleńkiej Kasi była taka wola życia

Rodzina, znajomi i przyjaciele pożegnali Piotra Strusia 4 stycznia podczas nabożeństwa żałobnego w kościele pod wezwaniem świętego Michała Archanioła w Mszanie Dolnej ([email protected])

Skomentuj