Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 30 kwietnia. Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana
28/07/2021 - 13:25

Nowy Sącz: bilans po wczorajszym wodnym kataklizmie [ZDJĘCIA]

Do wieczora trwało wczoraj w Nowym Sączu wypompowywanie wody z posesji, piwnic domów, garaży, magazynów. Wystarczyła kilkudziesięciominutowa burzowa nawałnica, która przeszła nad miastem, a na skutki nie trzeba było długo czekać. Telefony w Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego, a także w Straży Pożarnej dosłownie „grzały” się. Tyle było interwencji. Po przejściu nawalnej burzy z miejskiego magazynku wydanych zostało 500 worków z piaskiem.

Już w trakcie potężnej burzy w Nowym Sączu słychać było w mieście syreny wozów strażackich wyjeżdżających do akcji ratowniczych. Woda wdzierała się ludziom na posesje, do piwnic, garaży, firm, firmowych magazynów.

Najgorsza sytuacja była  na ulicach Nawojowskiej, Węgierskiej oraz przy wiadukcie kolejowym na ul. Zielonej. Tam, właśnie pod wiaduktami utworzyły się gigantyczne jeziora, bo kanalizacja deszczowa nie była w stanie, przy tak intensywnych opadach zebrać ogromnej ilości deszczówki. Kanalizacja wybijała tworząc wodne gejzery.

- Wczoraj wpłynęło do nas dwadzieścia osiem zgłoszeń o pomoc od mieszkańców – powiedział Sądeczaninowi Przemysław Gargas, pracownik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Nowym Sączu. – Dotyczyły one zatkanych studzienek burzowych, przepustów, zalanych parkingów. Mieszkańcy zgłaszali także lokalne podtopienia na posesjach (zalane piwnice i garaże).

Zgłoszenia do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego napływały z różnych rejonów miasta. Jednak większość z nich trafiała do Straży Pożarnej i to oni dysponowali w takie miejsca ratowników z całego regionu.

Zalana byłą między innymi ulica Węgierska, poniżej Winnej Góry (woda opadowa wdarła się też na jedną z posesji). Wybiły studzienki kanalizacji deszczowej na ul. Królowej Jadwigi, zalany został parking Galerii Sandecja. Na ulicy Grunwaldzkiej, Biegonickiej woda wdarła się do niektórych piwnic. Problemy były też na ul. Jana Pawła II, na ul. Elektrodowej, Waryńskiego, Sienkiewicza, Zawiszy Czarnego, Nadbrzeżnej Zielonej, Wiśniowieckiego, Długosza.

Stadion KS Biegoniczanka został zalany do połowy (dzisiaj już woda powoli wsiąka)

- Po przejściu burzowej nawałnicy uruchomiliśmy magazyn przeciwpowodziowy, z którego wydaliśmy tylko wczoraj pięćset worków z piaskiem. Niezwłocznie zostały uruchomione służby sprzątające, udrażniające zatkane studzienki kanalizacji deszczowej – dodaje nasz rozmówca. – Przy tak wielkim opadzie, jaki wystąpił wczoraj nawet najdrożniejsza kanalizacja burzowa nie jest w stanie zebrać tak ogromnej ilości wody opadowej. Nie jest w stanie jej pomieścić w kanałach.

Wylał również potok Żeglarka, który, zalał część ulicy Jadwigi Wolskiej, na wysokości działek i wdarł się na ogródki.

[email protected], fot. Iga Michalec.







Dziękujemy za przesłanie błędu