Nowy Sącz: kto zapłaci za „kierunkowskazy” do domów przy Falkowskiej?
To nie pierwszy raz, gdy ten temat wypływa na łamach naszego portalu. Gdy w Barcicach w gminie Stary Sącz wprowadzono nazwy ulic, część tabliczek z informacjami o ich nazwach i numeracji sfinansowana została z budżetu sołeckiego. Jeszcze nie wiadomo, jak to będzie wyglądało w kolejnym starosądeckim sołectwie, czyli w Przysietnicy. Tabliczki na same nieruchomości mieszkańcy muszą kupić za własne pieniądze. A przypomnijmy, że wedle ustawy umieszczenie informacji o numerze domu to obowiązek.
A jak to wygląda w Nowym Sączu? Tu radny Artur Czernecki poprosił władze miasta o montaż słupków z numerami domów przy końcu ulicy Falkowskiej. U od głównej drogi odchodzi sporo bocznych, mniejszych uliczek.
10 godzin bez prądu i 9 gmin na liście! Zobacz harmonogram przerw w zasilaniu dla Sądecczyzny
Odpowiedź wiceprezydenta Artura Bochenka nie zostawia żadnych złudzeń. – Montaż słupków z tabliczkami kierunkowymi do wskazanych w interpelacji adresów przy ul. Falkowskiej nie może być sfinansowany ze środków publicznych Miasta Nowego Sącza z uwagi, że do wskazanych adresów prowadzą drogi stanowiące własność prywatną, a miasto nie wykonuje znakowania dróg prywatnych.
Co to oznacza dla mieszkańców w praktyce? Za słupki muszą zapłacić sami. Czy zarząd osiedla Falkowa im coś dołoży ze swojej strony? Wątpliwe. W Barcicach temat dotyczył całej wsi, w Nowym Sączu ledwie części mieszkańców jednej ulicy. ([email protected] Fot.: ilustracyjne pixabay.com autor: muffelz)