Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 29 maja. Imieniny: Benity, Maksymiliana, Teodozji
19/04/2023 - 14:25

Piwniczna-Zdrój: burmistrz Dariusz Chorużyk znów na celowniku. Za spust trzyma Piotr Ściegienny i trzech innych radnych

Czy w Piwnicznej-Zdroju będzie kolejne referendum w sprawie odwołania burmistrza Dariusza Chorużyka? Czterech radnych Bogumiła Szczepaniak, Dariusz Łomnicki, Jan Toczek i Piotr Ściegienny chce do tego pomysłu przekonać pozostałych radnych już na najbliższej sesji. Pierwsze referendum, ze Ściegiennym jako pełnomocnikiem komitetu referendalnego – zostało uznane za nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji. Teraz gmina może przejść w zarząd komisarza powołanego przez premiera.

Zobacz też: Piwniczańska „polityczka”, czyli jak samorząd może stracić miliony na stabilizację osuwiska na osiedlu Witkowskie

Pierwsze referendum w sprawie odwołania burmistrza Dariusza Chorużyka odbyło się 15 grudnia 2019 roku z inicjatywy grupy mieszkańców. Piotr Ściegienny wtedy jeszcze tylko sołtys Kosarzysk i pełnomocnik komitetu referendalnego tłumaczył wtedy, że piwniczanie nie mogą Chorużykowi wybaczyć odstąpienia od budowy żłobka i przedszkola na Czerczu, powołania zastępcy (przez pewien czas był nim były burmistrz Krynicy-Zdroju Dariusz Reśko – dop.red.), braku audytu w urzędzie, który by wskazał kto odpowiada za katastrofalne zadłużenie gminy.

Piotr Ściegienny

Jednocześnie adwersarze Chorużyka podkreślali, że nie są związani z żadną opcją polityczną ani nie mają najmniejszego zamiaru promowania jakiegokolwiek kandydata do tego, by go zastąpić. Mało tego, gdyby okazało się, że burmistrz wyszedł z referendum obronną ręką, są gotowi by z nim negocjować. Głosowanie odbyło się 15 grudnia 2019 roku. Frekwencja wyborcza była tak niska, że referendum uznane zostanie za nieważne. We wrześniu 2021 roku, po śmierci radnej Ewy Liber, Piotr Ściegienny zdobył mandat radnego w okręgu nr 9 obejmującym miasto Piwniczna – Zdrój: Osiedle Kosarzyska: Cerchla, Lyskowa, Magóry, Obidza, Podbukowiec, Sucha Dolina, Świniarki, Trześniowy Groń, Werbówki, Zaczerczyk, Zamakowisko, Zwór.

Przejdźmy dalej. W 2022 roku drugi rok z rzędu radni odmówili burmistrzowi wotum zaufania, ale w przeciwieństwie do 2021 roku przyznali tym razem – ośmioma głosami – absolutorium. Dosłownie chwilę po sesji, na której zapadły te decyzje, na profilu radnego Piotra Ściegiennego pojawił się wpis, który wywołał w gminie sporo zamieszania. Przytoczmy go w całości (ortografia radnego Ściegiennego oryginalna): - Rzecz może mało ważna, ale: „dwukrotne nie udzielenie wotum zaufania powoduje, że jest to równoznaczne z postawieniem wniosku o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Wójta/Burmistrza/Prezydenta. Ten wniosek głosuje się nie prędzej niż po dwóch tygodniach lub na najbliższej sesji – alarmuje radny, który już raz do takiego referendum doprowadził tyle, że wtedy okazało się ono nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji.

burmistrz Dariusz Chorużyk (fot.: ES)

Zobacz też: Piwniczna-Zdrój: po Musialskim kolej na Maślankę. Opozycja odwołuje wiceprzewodniczącego rady

- Jeżeli dwukrotnie nie zostanie udzielone wotum zaufania lub raz zostanie nie udzielone absolutorium, to musi stanąć pod głosowanie PROJEKT UCHWAŁY O PRZEPROWADZENIE REFERENDUM. Dla mnie osobiście ma to ogromne znaczenie - ponieważ - Burmistrz Piwnicznej-Zdroju Dariusz Chorużyk dwa razy z rzędu nie otrzymał wotum zaufania – wyjaśniał dalej Ściegienny.

- Uchwały o udzielenie wotum zaufania zostały nie przegłosowane, co jest równoznaczne z nie udzieleniem wotum zaufania, więc Przewodniczący Adam Musialski zobowiązany jest wysłać do wojewody uchwałę w sprawie nie udzielenia wotum zaufania. Dlatego po 14 dniach lub na najbliższej sesji MUSI BYĆ postawiony pod głosowanie projekt uchwały o odwołanie Burmistrza w drodze referendum – twierdził zdecydowanie.

Co na to wezwany do tablicy – odwołany już przez opozycję – były szef piwniczańskiej rady Adam Musialski? – Ja, jako przewodniczący nie mam takich uprawnień, by taki wniosek złożyć. Tylko radni mogą z takim wnioskiem wystąpić i wtedy dopiero może być on dopiero procedowany. Tylko radni muszą zdawać sobie sprawę z jednej sprawy – jeżeli referendum nie przejdzie, to zostanie rozwiązana rada. Z automatu – podsumował.

Adam Musialski

Następny ważny punkt tej historii związany jest już z absolutorium. Uchwałą z 28 czerwca 2022 r. rada w Piwnicznej-Zdroju  udzieliła absolutorium dla burmistrza z tytułu wykonania budżetu za rok 2021. Ale niemal natychmiast po głosowaniu znów Piotr Ściegienny wniósł wniosek do RIO w Krakowie o uchylenie przedmiotowej uchwały i unieważnienie głosowania zarzucając przewodniczącemu rady Adamowi Musialskiemu nieprawidłowe przeprowadzenie głosowania.

Zobacz też: Piwniczna-Zdrój: 7 głosów do 4, tak były zastępca burmistrza został przewodniczącym rady

Przy czym jednocześnie - zgodnie z protokołem i zapisem przebiegu sesji Rady - radny Piotr Ściegienny wprost przyznał, że rozumiał pouczenia przewodniczącego przed głosowaniem, a zatem nie ma możliwości, żeby ewentualna pomyłka była wyrazem wprowadzenia go błąd przez przewodniczącego. Dalej zarzut w sprawie głosowania absolutorium przeważył o tym, że opozycja skutecznie odwołała Musialskiego z tej funkcji. Musialski dowołany a tu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie oddalił zastrzeżenia RIO i tym samym - pomijając nomenklaturę urzędniczą – burmistrz w świetle prawa owo absolutorium uzyskał.

- Zaskarżona uchwała została podjęta w oparciu o głosowanie, którego wynik zapisany w systemie do głosowania w oparciu o urządzenia głosujące w pełni odzwierciedla działanie wszystkich radnych, którzy podejmowali decyzję świadomie, będąc właściwie pouczonymi przez przewodniczącego rady o przedmiocie głosowania i konsekwencji udzielenia głosu „za”, jak i „przeciw”. Wyniki głosowania nie budziły wątpliwości – komentował burmistrz Dariusz Chorużyk.

- Nie ma znaczenia przy tym oświadczenie radnego o rzekomej „pomyłce”. Doniosłość decyzji podejmowanej w ramach głosowania radnych sprawia, że nie można decyzji radnych zmieniać dowolnie i powtarzać głosować tylko dlatego, że radny oświadczył, że się pomylił - o ile pomyłka ta nie była wynikiem złego zakwalifikowania głosu przez system do ich liczenia, bądź innej awarii systemu lub też nie została wywołana działaniem organu prowadzącego obrady. Nic takiego nie miało miejsca – podsumował gospodarz gminy.

Teraz czworo radnych Bogumiła Szczepaniak, Jan Toczek, Dariusz Łomnicki znów z Piotrem Ściegiennym na czele złożyło formalny wniosek na sesję 25 kwietnia, by radni zagłosowali w sprawie organizacji drugiego referendum w sprawie odwołania Chorużyka. Z jakiego powodu? Argument – jedyny – jest niemalże przytoczonego już przez nas wyżej wpisu Ściegiennego z Facebooka.

Poproszony o komentarz Dariusz Chorużyk po raz kolejny podkreśla, że działania opozycji zmierzają tylko i wyłącznie do zablokowania działalności gminy. - Trudno zresztą uważać inaczej, gdy pada wniosek radnych opozycji: Jana Toczka, Bogumiły Szczepanik, Dariusza Łomnickiego i organizatora  nieudanego pierwszego referendum Piotra Ściegiennego o przeprowadzenie referendum na 12 miesięcy przed planowanymi wyborami. Nadmienię , że w jesteśmy w trakcie realizacji dużych inwestycji w ramach pozyskanych środków, które należy rozliczać. Nie muszę chyba nikogo przekonywać że referendum i związane z tym  konflikty nie wpływają korzystnie na działania gminy. Przy okazji przypomnę, że w ciągu 4 lat pozyskaliśmy łącznie ponad 71 milionów złotych na budowę dróg , kanalizacji oraz poprawę  infrastruktury turystycznej.

- Opozycja zarzuca mi że zadłużam gminę, więc pragnę przypomnieć że wciągu ostatnich 4 lat  spłaciliśmy kredyty w wysokości  ponad 12 milionów złotych a na udział własny na realizacji inwestycji  zaciągnęliśmy kredyty na około 5,2 miliona złotych, wiec trudno tutaj mówić o zadłużeniu gminy.  Staram się na bieżąco informować mieszkańców o działaniach gminy, mam nadzieję że  dostrzegają oni  pozytywne zmiany.  Jednak by te zmiany były bardziej efektywne potrzebna jest współpraca z wszystkimi radnymi, której nie ma od pierwszych dni wyborów. Mimo wszystko mam nadzieję, że radni wybiorą dobro gminy, dobro mieszkańców i pozwolą mi w spokoju skończyć rozpoczęte tak długo wyczekiwane i ważne dla całej gminy inwestycje. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info / ES) © Materiał chroniony prawem autorskim







Dziękujemy za przesłanie błędu