Po czterech latach egzaminator usłyszał wyrok. W tragicznym wypadku zginęła 18-letnia Angelika

Sąd Rejonowy w Nowym Targu wydał wyrok

W Sądzie Rejonowym w Nowym Targu zapadł wyrok w sprawie wypadku na przejeździe kolejowym w Zaskalu. Do tragedii doszło 23 sierpnia 2018 roku. W tym feralnym dniu, osiemnastoletnia Angelika zdawała egzamin na prawo jazdy. Przejeżdżając przez niestrzeżony przejazd kolejowy, nagle na torach zgasł jej samochód. Za chwilę tamtędy miał przejeżdżać pociąg relacji Nowy Targ – Zakopane.

Zobacz też Dzisiaj mijają cztery lata od śmierci Angeliki. Winnych tej tragedii wciąż nie ma

Egzaminującemu ją Edwardowi R. w ostatnim momencie udało się uciec. Niestety, Angelika nie miała tyle szczęścia. Rozpędzony pociąg uderzył w auto egzaminacyjne. Ciężko ranna kobieta była zakleszczona w pojeździe. Strażacy musieli rozcinać samochód, aby ją wyciągnąć. 18-latka została zabrana do szpitala w Nowym Targu, ale mimo starań lekarzy, jej życia nie udało się uratować.

1,5 roku więzienia za śmierć 18-letniej Angeliki 

Śledczy zarzucili egzaminatorowi z Gorlic nieumyślne spowodowanie wypadku i nieudzielenie pomocy kursantce. Sąd nie miał wątpliwości, co do winy egzaminatora. Mężczyzna widząc, że kursantka nie zatrzymała się przed przejazdem kolejowym, mógł zahamować, ale tego nie zrobił. Gdy na torach zgasł samochód, egzaminator zbyt późno kazał kursantce opuścić pojazd, a widząc jej nieporadność, nie zrobił nic, aby ją wyprowadzić z auta. Jakby tego było mało, po wypadku nie udzielił poszkodowanej kobiecie pomocy. Według sędziego to wszystko przyczyniło się do tragedii, która chwilę później rozegrała się na przejeździe kolejowym. W samochód egzaminacyjny uderzył rozpędzony pociąg.

Zobacz też 18-latka zginęła na przejeździe. Po dwóch latach rusza proces egzaminatora

Wyrok jest nieprawomocny 

Sąd skazał Edwarda R. na 1,5 roku więzienia. Ponadto mężczyzna ma zakaz wykonywania zawodu instruktora i egzaminatora przez 5 lat. Przez 2 lata nie może również prowadzić żadnych pojazdów mechanicznych.  Musi także wypłacić po 50 tysięcy odszkodowania rodzicom i bratu zmarłej Angeliki, a także opłacić koszty sądowe.

Zobacz też Tragiczny wypadek w Zaskalu. Prokuratorskie śledztwo dobiegło końca

Obrońca oskarżonego egzaminatora zapowiedział, że będzie odwoływał się od wyroku.

- W sposób istotny nie zgadzamy się z ustaleniami sądu zarówno co do winy, jak i co do kary. Wszystkie te elementy zostaną zaskarżone do sądu wyższej instancji – powiedział Radiu Kraków mecenas Maciej Pociej.

[email protected] Fot. KWP Kraków