Przeważył jeden głos. Uchwała cofnięta, a część sądeckich radnych zaskoczonych

Przypomnijmy, że uchwała, którą w styczniu podjęła Rada Miasta otwierała procedurę zmieniającą Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, aby ewentualna realizacja budowy spalarni śmieci była zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego.

Wiadomo, że przeciwko budowie przez prywatnego inwestora spalarni protestują mieszkańcy tej części miasta, w której ta spalarnia miałaby powstać, jak i inni mieszkańcy, którzy sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu

To na wniosek mieszkańców osiedla Nawojowska i grupy protestujących, która działa przeciw spalarni odpadów, wczoraj grupa radnych PiS – Wybieram Nowy Sącz zwołała sesję nadzwyczajną. Przewodniczący klubu PiS-Wybieram Nowy Sącz radny Michał Kądziołka apelował do koleżanek i kolegów radnych o uchylenie styczniowej uchwały i tak się stało. Za uchyleniem uchwały byli radni tego klubu oraz trzech radnych z klubu Koalicja Obywatelska.

Jedenastu radnych było za uchyleniem tej uchwały, a 10 przeciw, jeden radny wstrzymał się od głosu. Jednak większość radnych uznała, że lepiej będzie najpierw posłuchać głosu mieszkańców wyrażonego w formie referendum, a takie jest przygotowywane w mieście.

Co o wynikach wczorajszego głosowania sądzą przewodniczący klubów?

Klub PiS-Wybieram Nowy Sącz:

- Bardzo cieszę się w z wyników tego głosowania, bo jest ono takie, jak oczekiwali inicjatorzy tego projektu uchwały. Udało się wycofać uchwałę, podjętą w styczniu – mówi przewodniczący klubu Michał Kądziołka. – Teraz powinien być czas, aby rozważając różne możliwości stworzyć plan zagospodarowania odpadów dla miasta Nowego Sącza. Chodzi o to, by przedstawić różne rozwiązania i aby wybrać rozwiązanie najlepsze dla miasta w przyszłości.

Jak mówi radny Kądziołka do tej pory mieszkańcy byli karmieni informacjami, że spalarnia jest jedynym panaceum na kwestie śmieciowe w Nowym Sączu. Wczorajsza decyzja rady pozwala na to, by rozważyć inne możliwości zagospodarowywania odpadów komunalnych.

- Chcemy wsłuchać się w głos innych specjalistów, którzy nie są zwolennikami spalarni, którzy chcą zaproponować inne rozwiązania – dodaje nasz rozmówca. - Dzięki inicjatywie ludzi przeciwnych spalarni taki plan zostanie stworzony przez organizację zewnętrzną. Dopiero taki plan pozwoli nam na rozważenie innych kierunków gospodarki odpadami dla miasta. Bardzo się cieszę z decyzji trzech radnych nie z naszego klubu i bardzo im dziękuję, że wsparli naszą inicjatywę.

Klub Koalicja Obywatelska

- Jestem zaskoczony decyzją trzech naszych radnych – mówi radny Leszek Zegzda, przewodniczący klubu. – To nie jest pierwszy wypadek, kiedy szczególnie dwóch radnych z klubu, któremu szefuje Józef Hojnor i Grzegorz Fecko głosują razem z radnymi z klubu PiS. To jest jakiś trend, ich wybór. Nie mam wątpliwości, że nie jest to lojalne w stosunku do naszej tymczasowej współpracy z prezydentem miasta. Wczoraj, nie podejmowaliśmy żadnych decyzji ostatecznych, ale takie, czy kontynuować dalej prace nad tym zagadnieniem. Blokowanie tego na samym początku jest moim zdaniem złe, a PiS rozgrywa to po swojemu. Dla nich im gorzej tym lepiej.

Klub Koalicja Nowosądecka

- Według mnie to co stało się podczas wczorajszej sesji jest to tylko brudny „pijar” i rozgrywki polityczne, próba skłócenia społeczeństwa w wydaniu przewodniczącej rady Iwony Mularczyk i wiceprzewodniczącego Michała Kądziołki – powiedział radny Leszek Gieniec, wiceprzewodniczący klubu Koalicja Nowosądecka.

Zdaniem radnego Gieńca uchylenie tej uchwały jest wprowadzeniem niepotrzebnego chaosu.

- Ta styczniowa uchwała nie decydowała o tym, czy będzie jakaś spalarnia czy nie. Miała otworzyć dyskusję czy wskazywana lokalizacja się do tego nadaje. Zdanie mieszkańców jest tutaj bardzo ważne, ale uważam, że najpierw trzeba przeprowadzić szeroką kampanię informacyjną wśród mieszkańców, należy ich zaznajomić z ewentualnymi skutkami funkcjonowania Instalacji Termicznego Przetwarzania Odpadów. Po co uderzać w struny, które nie mają żadnego znaczenia oprócz przepychanki politycznej.

Klub „Sojusz dla Nowego Sącza”

- Moim zdaniem krok o uchyleniu styczniowej uchwały, który stał się faktem był przedwczesny – mówi przewodniczący Maciej Rogóż. - Wiadomo było, że będzie zorganizowane referendum w tej sprawie. Uważam, że każdy mieszkaniec Nowego Sącza powinien się wypowiedzieć na temat planu zagospodarowania odpadów komunalnych w naszym mieście. Czy jest przeciwko budowie spalarni, czy za jej budową, a może jest za budową nowego wysypiska śmieci. Radni PiS nie zdają sobie chyba sprawy, że jeśli temat spalarni upadnie to za chwilę mogą być twarzami drakońskich podwyżek cen za odbiór śmieci w Nowym Sączu. Wiadomo, że tych śmieci przybywa i problem będzie narastał.

[email protected]. Fot. IM