Śladem naszej interwencji: Podest w kinie już na stałe

W kinie "Sokół" podjęto już kroki, by uniknąć sytuacji podobnych do tej, do jakiej doszło tu 1 stycznia 2013 roku, kiedy to niepełnosprawny widz nie mógł wjechać na salę kinową.

Zgodnie z obietnicą dyrektora MCK "Sokół" Antoniego Malczaka (czytaj: MCK SOKÓŁ przeprasza niepełnosprawnego widza. Będzie podest), w największej sali placówki zamontowano już specjalną pochylnię. Nie ma już więc potrzeby, by osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim uprzedzała telefonicznie o swoim przybyciu obsługę kina "Sokół" w celu przygotowania specjalnego podestu. Konstrukcja została umieszczona w największej sali im. Lucjana Lipińskiego kosztem kilku miejsc na widowni.
- Trzy fotele zostały usunięte i ten podest jest zamontowany na stałe, ale można go zdemontować w sytuacjach, np. gdy określonej widowni zostały sprzedane miejsca, podczas choćby cykli edukacyjnych - mówi Diana Kamykowska- Gacek, kierownik kina.
Konstrukcja wykonana z płyty, obitej wykładziną dywanową, wygląda bardzo solidnie. Jak zapenia obsługa kina, osoba na wózku bezpiecznie może dzięki niemu bezpiecznie pokonać różnicę poziomów, bez asysty i przesiąść się na wolny fotel.
Marek Bogaczyk, którego historię związaną z kinem "Sokół" niedawno opisywaliśmy (czytaj: Nowy Sącz: Bohema i Sokół nie dla inwalidów?) zgodził się przetestować z nami ten zjazd.
Zygmunt Gołąb
fot. Zog

Skomentuj