Tajemnica dobrej kondycji Beaty Szydło. Zdradziła to w Nowym Sączu

Jest nieustannie w drodze. Dla Beaty Szydło to czas gorącej kampanii przed wyborami do Europarlamentu. Na trasie marszruty znalazł się też Nowy Sącz. Była premier pojawiła się podczas debaty otwierającej Seminarium o Zdrowiu Sądeczan i przy okazji swojego wystąpienia na temat polityki zdrowotnej Unii Europejskiej, uchyliła rąbka tajemnicy dotyczącego własnej, znakomitej kondycji.

Mają miliardy na zdrowie w Unii Europejskiej

O krótki komentarz na temat polityki zdrowotnej Unii Europejskiej poprosił Beatę Szydło Jerzy Bochyński, wiceprezes Fundacji Sądeckiej, która była organizatorem seminarium.

W tej chwili przeznaczonych jest pięć miliardów euro na przeprowadzanie różnego rodzaju projektów i programów wspierających państwa członkowskie w rozwijaniu opieki zdrowotnej. Obecnie na poziomie unijnym jest w tej kwestii większa świadomość i determinacja. Spodziewam się, że w kolejnej kadencji Europarlamentu te programu będą kontynuowane i rozwijane – mówiła Beata Szydło.

Czytaj też Ta sprawa wywołała prawdziwą lawinę pozwów. Ludzie ruszyli do sądów

Tajemnica dobrej kondycji Beaty Szydło

- Jak pani dba o zdrowie, przy trybie życia, jaki pani prowadzi – pytał była premier Jerzy Bocheński. - Jest pani niezwykle aktywna, dużo pani jeździ po kraju, do tego podróże do Brukseli, Strasburga, a zmęczenia po pani nie widać. Co jest sekretem tej dobrej formy?

Ciągle jestem w kampanii – odpowiedziała Beata Szydło.

Tak to działa?- dopytywał Bocheński.

- Są takie dni, kiedy moi współpracownicy nie planują żadnych posiłków. Wtedy pijemy tylko wodę – mówiła z humorem europoseł, co wywołało salwę śmiechu na widowni.

- A tak na poważnie, to staram się jak większość z nas, bo mamy tego świadomość, dbać o zdrowie i prowadzić zdrowy styl życia, co nie w każdym zawodzie jest łatwe. W moim nie do końca. Ale próbuję dbać o kondycję fizyczną.

Czytaj też Supergwiazda telewizji z niewielkiej wsi koło Limanowej. Tego nie wiecie o prywatnym życiu Doroty Gawryluk

Największy z siedmiu grzechów głównych według byłej premier

- Co by pani dołożyła do siedmiu grzechów głównych, jeśli chodzi o zdrowie Polaków?

Tylko siedem nie więcej? – znowu żartowała była premier. - Uważam, że największym problemem jest brak dbałości o własne zdrowie psychiczne, o relaks, o spokój, o wyciszenie się, także o rozdzielenie pracy od chwil, kiedy mamy czas na odpoczynek. Warto, żebyśmy to zmienili. W tym kontekście bardzo ważna jest aktywność fizyczna. To widać, że w naszym kraju coraz więcej osób - i młodszych i starszych - biega czy jeździ na rowerach. I to bardzo dobrze – podkreślała Beata Szydło. ([email protected]) fot.

Skomentuj