To też Nowy Sącz. Brzydka strona miasta. Budynki niszczeją na naszych oczach
Część z tych miejsc jeszcze całkiem niedawno tętniła życiem. Dziś opuszczone budynki niszczeją i nikt nimi się nie zajmuje. Dosłownie rozpadają się na oczach nowosądeczan Robią przygnębiające wrażenie.
W ścisłym centrum miasta – zabytkowej sądeckiej starówce z łatwością można znaleźć takie rozpadające się rudery, które należałoby wyburzyć. Mowa tutaj chociażby o budynku znajdującym się przy ul. Dunajewskiego 11. Zajmuje on przestrzeń na rogu ulicy Dunajewskiego i ul. Szwedzkiej. W zniszczonym dziś budynku, jeszcze stosunkowo niedawno mieściła się tam sądecka policja. Policjanci wyprowadzili się z tego budynku dziesięć lat temu. Potem pojawił się pomysł, aby w tym obiekcie swoją siedzibę miała Sądecka Biblioteka Publiczna, ale te plany upadły.
Ten, jak i inne dwa budynki – jeden, w którym dawniej mieścił się Urząd Skarbowy przy ul. Pijarskiej, jak i budynki przy ul. Grybowskiej koło Rynku Maślanego należą do Skarbu Państwa, w którego imieniu nieruchomościami dysponuje wojewoda małopolski.
Miasto Nowy Sącz, ma wobec tego terenu już od kilku lat plany, związane z rewitalizacją Rynku Maślanego oraz ulicy Sobieskiego, ale ciągle ta sprawa nie jest uregulowana.
Takich ruder jest w mieście zdecydowanie więcej. Budynków, o które już nikt już nie dba.
[email protected], fot. IM.