Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 30 kwietnia. Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana
19/05/2019 - 17:40

Tłumy na koncercie zespołu Happysad. Studenckie Wilkonalia dobiegły końca

Dobiegły już końca studenckie Wilkonalia. Pogoda dopisała i sądeczanie też. W sobotę na placu Starej Sandecji zebrał się tłum. Przyszli nie tylko studenci, ale także uczniowie szkół średnich i podstawowych oraz całe rodziny z dziećmi. Wszyscy świetnie się bawili przy muzyce zespołu Happysad.

Dobiegła już końca kilkudniowa impreza studencka, która w tym roku miała wyjątkowy charakter, ponieważ po raz pierwszy odbyła się pod nazwą „Wilkonalia”, a nie jak to było do tej pory „Juwenalia”.

Zobacz też Wilkonalia 2019 rozpoczęte. Ulicami miasta przeszedł barwny korowód [WIDEO]

Od środy do piątku studenci bawili się w klubie La Rocca. W sobotę wspólnie z mieszkańcami Sądecczyzny świętowali na placu Starej Sandecji. Na scenie pojawiły się zespoły Litesound oraz Jesteśmy. Wszyscy z niecierpliwością wyczekiwali koncertu gwiazdy wieczoru, którą był zespół Happysad.

- Bardzo lubię piosenki tego zespołu. Cieszę się, że zawitał do Nowego Sącza i że mogłam wziąć udział w tym koncercie – mówi Ania, która na sądeckie Wilkonalia przyjechała aż z Gorlic.


- Cieszę się, że pogoda dopisała. W ubiegłym roku było bardzo zimno i padał deszcz - mówi Paweł, który już po raz trzeci bierze udział w imprezie studenckiej.

Z pewnością tegoroczne Wilkonalia na długo pozostaną w pamięci studentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Niestety taka już kolej rzeczy, że po corocznej imprezie studenckiej przychodzi czas na sesje egzaminacyjne, które zbliżają się wielkimi krokami.

RG [email protected], Fot. Adrian Maraś

Tłumy na koncercie zespołu Happysad. Studenckie Wilkonalia dobiegły końca




Dobiegły już końca studenckie Wilkonalia. Pogoda dopisała i sądeczanie też. W sobotę na placu Starej Sandecji zebrał się tłum. Przyszli nie tylko studenci, ale także uczniowie szkół średnich i podstawowych oraz całe rodziny z dziećmi. Wszyscy świetnie się bawili przy muzyce zespołu Happysad. Fot. Adrian Maraś






Dziękujemy za przesłanie błędu