TOP 2023 “Sądeczanina”. Wstrząsające wydarzenia w szpitalu. Mieszkańcy byli w szoku

Wydarzenia z sądeckiego szpitala odbiły się szerokim echem. Choć wszystko działo się w marcu 2022 roku, to szczegóły postępowania poznaliśmy w lutym 2023 roku. Wielu mieszkańców naszego regionu było wszystkim zszokowanych. To jeden z najczęściej czytanych artykułów na portalu “Sądeczanin” w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Co się stało w szpitalu w Nowym Sączu?

Rozpoczął się 2024 rok. Jaki będzie dla mieszkańców Sądecczyzny? Nie sposób tego przewidzieć. Podsumowując ostatnie 12 miesięcy znajdziemy wiele informacji, które wstrząsnęły regionem. Zaliczyć można do nich postępowanie w sprawie wydarzeń z sądeckiego szpitala. To jeden z najczęściej wyświetlanych artykułów przez czytelników “Sądeczanina”.

Przypomnijmy, że w marcu 2022 roku na terenie szpitala im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu znalezione zostało ciało mężczyzny, którym okazał się 53-latek. Miał umrzeć na korytarzu jeszcze przed przybyciem lekarza.

O sprawie bardzo długo było głośno. Postępowanie, pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci, prowadziła sądecka Prokuratura Rejonowa. Jak się zakończyło? Szczegóły poznaliśmy w lutym 2023 roku.

- Sekcja zwłok została zrobiona w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na tej podstawie wykluczony został udział osób trzecich. Śmierć nastąpiła w wyniku ostrej niewydolności oddechowej, spowodowanej najprawdopodobniej atakiem padaczkowym. Postępowanie zostało umorzone, wobec braku znamion czynu zabronionego – wyjaśniał w rozmowie z „Sądeczaninem” Jarosław Łukacz, ówczesny szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.

Jakie były losy 53-latka zmarłego w Nowym Sączu?

Przypomnijmy, że po śmierci 53-latka szpital wydał specjalne oświadczenie. Lek. Bogusław Latacz, zastępca dyrektora ds. lecznictwa, poinformował, że pacjent w pełni zaopatrzony przez SOR został przekazany do innej placówki medycznej.

Tego samego dnia mężczyzna przebywał również na Izbie Wytrzeźwień. W związku z całą sprawą kilka osób zostało zwolnionych. Agnieszka Zelek - rzecznik nowosądeckiego szpitala, potwierdziła nam, że chodzi o dwie pielęgniarki i dwóch ratowników medycznych. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ. ([email protected], fot.: IM/ zdjęcie ilustracyjne)

Skomentuj