Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 30 kwietnia. Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana
05/01/2023 - 14:30

Tragedia w gminie Korzenna. Jego ciało leżące w głębokim rowie znaleźli sąsiedzi

To była tragiczna końcówka roku na Sądecczyźnie. Mieszkańcy Mogilna znaleźli zwłoki swojego sąsiada. Ciało leżało w głębokim rowie nieopodal jego domu. Mężczyzna miał 61 lat.

Sądeccy policjanci wspólnie z prokuratorem ustalają przyczyny i okoliczności tragedii, która 30 grudnia wydarzyła się w Mogilnie w gminie Korzenna. W tym feralnym dniu, mieszkańcy znaleźli zwłoki 61-letniego mężczyzny. Jego ciało leżało w głębokim rowie nieopodal jego domu. O całym zdarzeniu poinformowali służby ratunkowe, które już po chwili zjawiły się na miejscu. Niestety, załodze pogotowia ratunkowego pozostało jedynie potwierdzenie zgonu.

Zobacz też Rozpaczliwie trąbił, a ona stała na torach. Pociąg nie zdążył się zatrzymać

Jak na razie nie wiadomo, czy śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych, czy może to był nieszczęśliwy wypadek. Jedno jest pewne, do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się inne osoby. Śledczy wykluczyli taką możliwość. Kluczowe w poznaniu prawdy będą wyniki sekcji zwłok.

- Na miejscu wykonano czynności procesowe. Dokładne okoliczności tego zdarzenia są wyjaśniane w postępowaniu, które prowadzi Komisariat Policji w Grybowie – powiedziała naszej redakcji kom. Justyna Basiaga z sądeckiej policji.

Mężczyzna mieszkał samotnie. Podobno zaginął już dwa dni wcześniej. Wiele osób przechodziło w pobliżu miejsca, w którym znaleziono jego ciało, jednak zwłoki znajdowały się w tak głębokim rowie, że nie były widoczne dla przechodzących tamtędy osób.

- Znaleźliśmy jego czapkę, która znajdowała się na krzewie, a chwilę później w głębokim rowie znaleźliśmy ciało naszego sąsiada. Dobrze, że nie było śniegu, bo na pewno byśmy je nie zauważyli - opowiada nam jeden z mieszkańców Mogilna.

Zobacz też Tragedia! Była tak pijana, że upuściła niemowlę na ziemię. Sąd nie miał żadnych wątpliwości

- To był dobry człowiek. Bardzo pomocny. Nigdy nikomu niczego nie odmówił. Chętnie pomagał ludziom w pracach polowych. Jesteśmy wstrząśnięci tym, co go spotkało. Wielka tragedia - dodaje inny mieszkaniec. ([email protected] Fot. Czytelnik)







Dziękujemy za przesłanie błędu