Tysiące owiec przeszło ulicami Szczawnicy. Jesienny redyk przyciągnął tłumy turystów
Przez Szczawnicę w sobotę (14 pażdziernika) przeszło stado kilku tysięcy owiec prowadzonych przez baców, juhasów, psy pasterskie oraz kapelę góralską. Na jesienny redyk czyli uroczyste zakończenia sezonu pasterskiego przyjechały tłumy turystów z całej Polski.
Droga od strony Starego Sącza została zablokowana przez auta, utworzył się ogromny korek sięgający od Maszkowic aż do Szczawnicy. Pojazdy poruszały się z prędkością kilku kilometrów na godzinę. Znalezienie miejsca parkingowego w mieście i sąsiednim Krościenku nie było łatwe.
Zakończenie sezonu pasterskiego poprzedził przejazd góralskiej banderii konnej i powozów konnych z zespołami regionalnymi.
- Na jesienny redyk do Szczawnicy turyści przyjechali z całej Polski.- mówi burmistrz Szczawnicy Grzegorz Niezgoda.
- Od dawna w mieście i okolicznych miejscowościach nie ma już wolnych miejsc w hotelach czy pensjonatach. Tym bardziej, że pogoda jest piękna.
- Redyk kilka lat temu zainicjował baca Andrzej Majerski, który po dłuższej przerwie chciał pokazać przejście owiec przez Szczawnicę. - opowiada burmistrz Szczawnicy.
- I tak to się zaczęło. Co roku chodzi, co roku bierze kapelę, a co roku więcej ludzi przyjeżdża to oglądać. Obecnie redyk w Szczawnicy jest największym wydarzeniem kulturalnym w Pieninach.
Obchody jesiennego redyku w Szczawnicy wzbogaciło wiele atrakcji związanych z góralskimi zwyczajami. W części artystycznej na plenerowej scenie zaprezentowały się kapele regionalne, w tym Zespół Góralski Śtadra z Szaflar.
Wydarzenie uświetniły również występy gwiazd polskiej estrady zespołów: Dikanda i Zakopower.
Estradowym występom towarzyszyły kiermasze sztuki ludowej, degustacja potraw regionalnych oraz pokaz rękodzieła lokalnych artystów. Chętni skosztowali oscypków i bundzu z pienińskiej bacówki.
Organizatorzy największego redyku w Pieninach: Urząd Miasta Szczawnica i Gminny Ośrodek Kultury w Szczawnicy. (MK) fot. (MK).