W Podegrodziu już boją się segregowania na szczepionych i nieszczepionych

W publicznych wypowiedziach członkowie stowarzyszenia twierdzą, że ich inicjatywa wynika z niepokojących doniesień z państw zachodnich o tym, że osoby zaszczepione nie są wypuszczane na teren zakładów pracy, do obiektów związanych z gastronomią, rekreacją, wypoczynkiem a nawet mają problem, by dostać się do lekarza. Tylko co to ma wspólnego z Podegrodziem?

Przewodniczący rady Józef Kotarba z miejsca zastrzega, że na dziś takiego problemu w gminie Podegrodzie nie ma. – Żyjemy, jako radni, między tymi ludźmi na co dzień i nikt czegoś takiego nam nie zgłaszał ani o takich problemach nie opowiada. Nawet z ośrodka zdrowia może każdy korzystać bez przeszkód. Ktoś chyba wymyślił problem na wyrost, bo w Podegrodziu na pewno go nie mamy.

Wspomniana petycja rzeczywiście trafiła już do gminy. – Ale ze względów proceduralnych, z powodu błędów formalnych została odesłana do poprawki do nadawcy – kwituje Kotarba. A dokładniej chodzi o to, że pełnomocnik, który nie figuruje w KRS stowarzyszenia nie przedstawił gminie swojego pełnomocnictwa uprawniającego do złożenia w jego imieniu petycji. O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco. ([email protected] archiwum sadeczanin.info)