Zeszły lawiny w Tatrach. Nie żyją dwie osoby, warunki są bardzo trudne

Bardzo niebezpiecznie zrobiło się w sobotę w Tatrach. Popołudniu, w dwóch miejscach doszło do lawin śnieżnych. Niestety, życia dwóch przysypanych osób nie udało się uratować. Tatrzański Park Narodowy informuje, że w obecnych warunkach wyjście powyżej schronisk to duże ryzyko.

Kilka dni temu po słowackiej stronie Tatr zginął 25-latek. Niestety również dzisiaj doszło do tragedii.

W dwóch różnych miejscach Tatr pojawiły się lawiny. Do pierwszego wypadku doszło, gdy śnieg obsunął się z Uhrocia Kasprowego w kierunku trasy narciarskiej z Kasprowego Wierchu.

Jak poinformował RMF24, przysypany został mężczyzna, który jeździł poza wyznaczonym szlakiem. Zanim na miejsce przylecieli śmigłowcem ratownicy TOPR miał zostać odkopany przez kolegę. Informacje, które spływały nie były optymistyczne. Stan poszkodowanego był poważny i został natychmiast zabrany do zakopiańskiego szpitala.

Bardzo niebezpiecznie było także w Dolinie Pięciu Stawów. Również tutaj lawina przysypała dwie osoby. TVN24 podaje, że jeden z poszkodowanych zdołał sam się uwolnić spod śniegu i próbował odnaleźć swojego kolegę. Lawina porwała go jednak aż do wód Czarnego Stawu Polskiego. Zarówno życia jego, jak i narciarza nie udało się uratować.

Na Kasprowym Wierchu jest ponad metr śniegu. Tatrzański Park Narodowy (TPN) informował w piątek, że w Tatrach wieje silny wiatr, któremu towarzyszą intensywne opady śniegu. W wielu miejscach występuje lód i jest ślisko, zwłaszcza na granicach. Obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Wyjścia powyżej schronisk to w takich warunkach duże ryzyko.

- Podobnie ma być przez cały weekend! Z pogorszeniem szczególnie w niedzielę. Prosimy o rozwagę, najlepiej w ogóle zrezygnować z wyprawy w góry w takich warunkach – informuje TPN. ([email protected], fot.: Pixabay/ zdjęcie ilustracyjne, źródło: RMF24, TVN 24)

Skomentuj