Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 30 kwietnia. Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana
17/12/2020 - 18:40

Na widok odznaki policyjnej zaczęli uciekać. Co mieli na sumieniu?

Po raz kolejny intuicja nie zawiodła sądeckiego policjanta, który na co dzień zajmuje się ściganiem przestępców narkotykowych. Funkcjonariusz w czasie wolnym od służby zatrzymał nastolatka, który miał przy sobie marihuanę. Teraz sprawą chłopca zajmie się sąd rodzinny.

Kilka dni temu w godzinach wieczornych policjant, który był w czasie wolnym od służby, wszedł do wieżowca znajdującego się przy ulicy Sucharskiego w Nowym Sączu. Na jednym z pięter zauważył kilku mężczyzn. Jeden z nich siedział na schodach i trzymał na kolanach kartkę papieru. Na widok zbliżającej się osoby, szybko ją zgniótł i próbował włożyć do kieszeni.

- Funkcjonariusz podejrzewając, że w środku mogą być schowane narkotyki, pokazał legitymację służbową, a wtedy mężczyzna odrzucił zwitek do swojego kolegi i wszyscy zaczęli uciekać. Policjant pobiegł w dół klatki schodowej za nastolatkiem, który złapał zawiniątko, a kiedy zatrzymał chłopaka, ten szarpał się i wyrywał, próbując się oswobodzić – informuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji.

Zobacz też Ksiądz z nowosądeckiej parafii oskarżony o molestowanie ministranta

Jak się okazało, w zwiniętej kartce był susz marihuany oraz bibułki do robienia skrętów.

- Funkcjonariusz poinformował o tej sytuacji dyżurnego i na miejsce przyjechał patrol, który przewiózł 15-latka do komendy. Teraz o jego losie zadecyduje sąd rodzinny – wyjaśnia policjantka. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Małopolska Policja)







Dziękujemy za przesłanie błędu