Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 16 maja. Imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Małgorzaty
03/05/2022 - 20:40

Generał brygady Józef Giza będzie patronem 3 Batalionu Strzelców Podhalańskich

Jak się dowiadujemy, już niemal pewne jest, że patronem powstającego w Wojnarowej pod Nowym Sączem 3 Batalionu Strzelców Podhalańskich zostanie generał brygady Józef Giza, jeden z dowódców okrytego wojenną chwałą 3 pułku strzelców podhalańskich.

Tadeusz Giza, syn generała Józefa Gizy

 Z prośbą o akceptację uhonorowania 3 Batalionu Strzelców Podhalańskich imieniem generała brygady Józefa Gizy, dowódca formowanego batalionu, podpułkownik Jakub Maciejewski, zwrócił się do syna generała, 93-letniego Tadeusza Gizy.

- Osoba śp. gen. bryg. Józefa Gizy jest przykładem cztowieka, którego bez chwili wahania mozna nazwać godnym naśladowania. Jest postacią znaną nam i przez nas szanowaną. To zołnierz wywodzący się z Ziemi Sądeckiej, miejsca docelowej lokalizacji tworzonej jednostki. Oficer o chlubnej karcie syna polskiej ziemi, bohatersko oddany sprawie czynnej walki w Jej obronie. Bohater, z imieniem którego pragniemy dostąpić zaszczytu wyruszenia we wspólną drogę istnienia 3 Batalionu Strzelców Podhalańskich, dla chwały i sprawy naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej - napisał podpułkownik Maciejewski w pięknym liście.

Tadeusz Giza zgodził się, a odpowiadając, zaczął od cytatu ze słów gen. lgnacego Prądzyńskiego: - Zginie tyle poświęceń i znojów, tyle krwi czystej, w twardych zapasach z przemocą przelanej? Tyle dowodów bohaterstwa i ofiary złożonych przez nasz naród? Nie zginie. Kwiat, z pierwszą wiosną zasiany, zabłyśnie w lecie wabnem dla oka obliczem. Na owoc dęba, wzrastającego z owocu, niejedno pokolenie zaczeka. Wielkie cnoty przodków odżyją w sercach potomków, a cały naród z tego, czym był, czym się stać może, poczuje..."

Syn generała Józefa Gizy pisze dalej: Z ogromnym wzruszeniem przeczytalem list, otrzymany od Pana Pulkownika. Trzeba było żyć  tyle lat, co ja żyję  (93!),  aby  doswiadczyć  tego  rodzaju  wyjąkowej  satysfakcji  osobistej i  rodzinnej.  Za  sprawą  inicjatywy Pana Pulkownika (...) dowodnie przekonalem siy,  iz ,,wielkie cnoty przodków (w tym mojego śp. Ojca) odżyją w sercach potomków.

Cnoty te stają się dla Was drogowskazem, stają sią Waszym etosem. W niekooczącym sią łańuchu pokoleń (tych przeszlych - niewidzialnym i tych obecnych, kt6rego jestescie ogniwem dol'lczo­ nym Was wot Waszym sercem i wyborem - jesteście częścią najważniejszą, bo współczesną. Dajecie - takim jak ja - nadzieję, że jeszcze Polska nie zginęła, że Wojsko Polskie nadal być może, jak w dawnej Rzeczypospolitej, "źrenicą wolnosci", a nie jedynie marzeniem pokonanych...

Powrót polskiej armii na Sądecczyznę to efekt inicjatywy Zygmunta Berdychowskiego, prezesa SKT Sądeczanin, a potem  ogromnej mobilizacji Sądeczan, którzy złożyli prawie 40 tysięcy podpisów pod apelem o przywrócenie Sądeccyzźnie jednostki wojskowej odwołującej się do tradycji przedwojennych podhalańczyków.  Apel jednomyślnie poparli też samorządowcy, co w rezultacie doprowadziło do decyzji Mariusza Błaszczaka, ministra obrony narodowej, wspartego przez wicepremier Beatę Szydło. ([email protected]) Fot. K. Stachura







Dziękujemy za przesłanie błędu