Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 9 maja. Imieniny: Grzegorza, Karoliny, Karola
09/07/2022 - 09:10

Pojawiła się skarga na przebieg wyborów w Nowym Sączu. Możliwa zmiana władzy?

Wydawało się, że sprawa wyborów do zarządu osiedla na Helenie jest zamknięta. Skargę na ich przebieg postanowił jednak złożyć były przewodniczący Tadeusz Potoczek. Czy jest zasadna? Sprawę komentuje dyrektor Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego sądeckiego Urzędu Miasta – Michał Sach.

Na sądeckich osiedlach trwa maraton wyborczy. O wszystkich rozstrzygnięciach piszemy TUTAJ. Wiele z nich ma już nowe zarządy. Podobnie jest na Helenie, gdzie zebranie odbywało się 20 czerwca. I choć mogłoby się wydawać, że sprawa jest już zamknięta, to pojawił nowy wątek. Czegoś podobnego do tej pory jeszcze nie było nigdzie.

Nowym przewodniczącym został wybrany Patryk Walter. Wybór dostarczył wielu emocji, bo swojego kontrkandydata i dotychczasowego szefa – Tadeusza Potoczka pokonał o 28 głosów. Ten, postanowił jednak złożyć skargę.

Jego zastrzeżenia dotyczą m.in. lokalu wyborczego (miał to nie być odpowiedni budynek) czy weryfikacji osób biorących udział w zebraniu. Były przewodniczący domaga się unieważnienia wyborów. Zarzuty pojawiły się w stosunku do prowadzącego zebranie Krzysztofa Ziaji. Według Tadeusza Potoczka miał w trakcie zebrania wynieść urnę z głosami poza budynek, co jest niedopuszczalne. Jak się jednak dowiedzieliśmy, kilka dni później wysłał sprostowanie, że taka sytuacja nie miała miejsca.

Próbowaliśmy skontaktować się z byłym przewodniczącym, ale smsem poinformował nas, że póki co nie będzie komentował sprawy. Z prośbą o przekazanie swojego stanowiska zwróciliśmy się zatem do dyrektora Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego Urzędu Miasta Michała Sacha. Przypomnijmy, że wybory odbywały się w budynku Klubu Sportowego Helena.

– Nigdy nie wiadomo ile osób przyjdzie na takie wybory. Kworum, w przypadku osiedla Helena wynosi 50 osób. Dla przykładu, 6 lat temu pojawiło się ich 58. Sala, która jest przeznaczona na ponad 100 osób powinna więc wystarczyć. Z Urzędu Miasta dowiezione zostały ławki więc nawet z przodu sali były wolne miejsca. W tym roku wybory cieszą się dużą popularnością zatem mieszkańców przybyło więcej. Nie ma możliwości przewidzieć dokładnej ilości osób. Wybory organizujemy w tym miejscu od lat – mówi „Sądeczaninowi”.

W trakcie wyborów żadne skargi miały się nie pojawić. Dyrektor odnosi się także do przebiegu głosowania. Jak wyjaśnia, sam uczestniczył w pracach komisji skrutacyjnej, jako głos doradczy (zgodnie ze statutem osiedla). Różnica między kandydatami wynosiła 28 głosów. Nieważnych było 11, ale nawet one nie przesądziłyby jednak o zmianie wyniku. W skardze pojawia się jednak sformułowanie, że wynikały z przekręcenia nazwiska. - Nie jest to prawdą, bo większość z nich oddana została na osobę, która nie kandydowała. Ponadto jedynie komisja skrutacyjna jest właściwa do oceny czy dany głos jest ważny czy też nie i to ona ustala wynik wyborów – ripostuje dyrektor Sach.

Zarzuty dotyczyły także weryfikacji mieszkańców biorących udział w zebraniu. – Mamy wyciąg osób z rejestru wyborców. Każda z nich pokazuje dokument tożsamości i na tej podstawie jest wydawany mandat oraz karty do głosowania. Jest to wymagane. Pan przewodniczący nie podał w swojej skardze przykładów osób, które zostały błędnie zweryfikowane. Dodam, że tożsamość każdego nie jest sprawdzana przez przypadkowe osoby, ale pracowników Urzędu Miasta. Bierze w tym udział też pani dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Ewidencji Ludności Bożena Borkowska, będąca w stałym kontakcie z pracownikiem przebywającym na dyżurze w Wydziale, który jest w stanie zweryfikować każdego – tłumaczy Michał Sach.

Dyrektor wyjaśnia również, że Rada Miasta nie ma możliwości unieważnienia wyborów. Zgodnie ze statutem zarząd można odwołać tylko w razie rażącego niewykonywania obowiązków, działania na szkodę osiedla czy popełnienia innego czynu dyskwalifikującego go w opinii mieszkańców.

- W skardze nie ma żadnych zarzutów do nowego zarządu więc Rada Miasta nie może odwołać nowego zarządu. Rada nie ma takich uprawnień– mówi. Pismo było już rozpatrywane przez komisję petycji, skarg i wniosków. Wkrótce poznamy jego dalsze losy. ([email protected], fot.: Radny Jakub Prokopowicz/ Facebook)







Dziękujemy za przesłanie błędu