Chełmiec na wojnie z marszałkiem o drogę wzdłuż wałów Dunajca
Nie złożyła, wyjaśniają samorządowcy z Chełmca, bo bez obwodnicy „wzdłuż wałów”, bez dostępu do drogi, trzyhektarowy obszar zarezerwowany na strefę ekonomiczną, w której przedsiębiorcy mieliby ulgi podatkowe - nie ma racji bytu. Bez transportu żaden biznes się nie rozwinie, to logiczne.
Jakie drogi „konkurowały” z chełmieckim projektem?
Powiat limanowski starał się o dofinansowanie budowy drogi Olszówka – Poręba Wielka (gm. Mszana Dolna i gm. Niedźwiedź). Na razie to projekt wirtualny, gdyż póki co, tamtędy prowadzi ścieżka turystyczna. Jak się szacuje, potrzeba kilkuset milionów, aby przez lasy i góry zrobić przejazd. Jeżeli w ogóle inwestycji nie zablokują ekolodzy, gdyż to otulina Gorczańskiego Parku Narodowego.
Z kolei powiat nowosądecki starał się o dofinansowanie budowy odcinków dróg: Nowy Sącz – Florynka oraz Królowa Górna – Ptaszkowa – Grybów. Oba zadania są w fazie zarodkowej.
Jaką drogę zamierza wybudować gmina Chełmiec?
Trasa wzdłuż wałów dunajcowych, która de facto byłaby południową obwodnicą Nowego Sącza, liczyłaby niecałe 8 kilometrów i miałaby status drogi gminnej o podwyższonym standardzie (7 m szerokości i obustronne pobocze). Zaczynałaby się na rondzie w Brzeznej (fragment ok. 1,5 km już wybudowany w ramach obwodnicy zachodniej biegnącej do Biczyc) a kończyła na obwodnicy północnej na Helenie, za nowym mostem zabełeckim, z możliwością przedłużenia do Kurowa. A trzeba wiedzieć, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zamierza wybudować zupełnie nowy most w Kurowie, z rozwiązaniami na miarę XXI wieku.
W zamyśle planistów z Chełmca, „obwodnicę wzdłuż wałów” można by w dowolnym miejscu połączyć przeprawami przez Dunajec z Nowym Sączem. Sądzą, że najkorzystniej byłoby wybudować dwa mosty: na wysokości Świniarska, a na drugim, miejskim brzegu – ulicy Prażmowskiego oraz między Marcinkowicami a Dąbrową.
- Gdyby ta droga została zbudowana i w międzyczasie powstał brakujący łącznik obwodnicy północnej z szosą limanowską, co obiecuje Generalna Dyrekcja - prace nad decyzją środowiskową są bardzo zaawansowane - to raz na zawsze kończą siękłopoty komunikacyjne Nowego Sącza i przynajmniej na jedno pokolenie mamy problem z głowy – uważa wójt Stawiarski.
Gmina Chełmiec posiada prawomocną decyzję środowiskową na tę inwestycję, opracowaną koncepcję wraz z kosztorysem i gotowa jest w każdej chwili ogłosić przetarg w trybie „zaprojektuj i wybuduj”.
Realny koszt budowy tej trasy to około 60 mln zł. Wkład własny mógłby zostać pokryty przez partnerów projektu - okoliczne samorządy, w tym również gminę Chełmiec.
„Gmina Chełmiec ma w chwili obecnej bardzo korzystną sytuację finansową i przeznaczenie środków finansowych na wkład własny na budowę drogi w okresie 3-letnim nie stanowiłoby dla nas znaczącego problemu” – deklaruje Barnard Stawiarski w piśmie do premier Beaty Szydło.
Wójt Chełmca ocenia, że „obwodnicę wzdłuż wałów” dałoby się wybudować w 3 lata, do 2020 roku, ale musi być dobra wola decydentów wojewódzkich.
Jest jeszcze czas na korektę „naboru” wniosków na drogi subregionalne z RPO, czyli o znaczeniu ponadgminnym.
(HSZ), źródło: chelmiec.pl