Remontują sieci i budują nowe. Gdzie szykują rozkopy Sądeckie Wodociągi

Rozkopy tu, rozkopy tam, narzekają kierowcy w Nowym Sączu, ale nie ma rady, żeby było lepiej, najpierw musi być gorzej. Swoją inwestycyjną ofensywę mają nie tylko drogowcy, ale także Sądeckie Wodociągi, które wymieniają i budują sieci wodociągowe oraz kanalizacyjne. Gdzie remonty się kończą, a gdzie zaczną?

–W pierwszej kolejności kończymy prace na ulicy Kunegundy w Nowym Sączu. Główna sieć wodociągowa na tym odcinku już została wymieniona – mówi Sławomir Rajski, wiceprezes Sądeckich Wodociągów. – Do maja chcemy też sfinalizować prace na ulicy Grodzkiej, gdzie również wymieniamy sieć wodociągową.

Wymieniane rury to wysłużone staruszki z 1912 roku! Nowe, o długości 1300 metrów, mają kosztować 860 tysięcy.

Niektóre inwestycje spółki łączą się z tymi prowadzonymi przez miejskich drogowców. Sądeckie Wodociągi wymienią fragmenty sieci wodociągowej na ulicy Sucharskiego. Kierowcy zniecierpliwieni utrudnieniami w ruchu, szczególnie w godzinach szczytu, pytają, kiedy remont się zakończy.

- Finał prac powinien nastąpić w pierwszym półroczu – mówi Rajski. Terminy pokrywają się z przebudową drogi. W kolejce czeka już następna inwestycja, która na tych samych zasadach będzie prowadzona na ulicy Jana Pawła II.

Jakie remonty są jeszcze na liście Sądeckich Wodociągów?

Jeszcze w tym roku zostanie zbudowana hydrofornia na ulicy Barskiej w Nowym Sączu. Jak tłumaczy wiceprezes, ma to poprawić parametry pracy sieci. Wzrośnie ciśnienie wody oraz bezpieczeństwo jej dostaw. Koszt przedsięwzięcia to około 300 tys. zł.

Spółka nie tylko remontuje sieci, ale także zamierza budować nowe.