Spektakularne sukcesy i niedotrzymane obietnice. 2016 rok na Sądecczyźnie

Inwestycje sądeckich firm i ich ekspansja na zagraniczne rynki, majątek lokalnych milionerów, wielkie kontrakty i inwestycje, które miały być, ale ich nie ma. To, naszym zdaniem, najistotniejsze wydarzenia w gospodarczym życiu Nowego Sącza A.D. 2016.

Lokalny patriotyzm Wiśniowskiego. Firma chce inwestować w Chełmcu

Firma Wiśniowski chce skorzystać ze specjalnej strefy inwestycyjnej, tworzonej przez samorząd Chełmca. Dołączy do niej swoje 27 ha, na których zamierza postawić hale produkcyjne i utworzyć nowe miejsca pracy.

To tereny w większości należące do firmy Wiśniowski w Wielogłowach. Część z nich firma dzierżawi, ale nawet dzierżawcy dostrzegli interes i zgodzili się na ich wprowadzenie do strefy. Do obecnie funkcjonujących 3 tys. m² hal produkcyjnych przedsiębiorstwo doszło w ciągu 25 lat. Teraz, dzięki wpisaniu do strefy, kolejne 3 tys. firma będzie mogła wybudować w ciągu 2-3 lat.

Andrzej Wiśniowski stawia na lokalny patriotyzm, deklarując chęć inwestowania w Chełmcu i Gródku nad Dunajcem, choć - jak podkreśla - doskonale zdaje sobie sprawę z ograniczeń infrastrukturalnych Sądecczyzny. Deklaracja Wiśniowskiego jest jedną z tych podejmowanych „pomimo”…