Od dziecka bawiła się w modelkę. Sandra Tokarczyk w finale Miss Małopolski
- Od zawsze marzyłam, aby wziąć udział w konkursie piękności. Co roku z rodzicami oglądam w telewizji galę finałową konkursu Miss Polski. Pamiętam, że jak jeszcze byłam dzieckiem, to sama w domu organizowałam takie konkursy, w których brałam udział. Ubierałam przeróżne kreacje i prezentowałam się tacie, który zasiadał w moim domowym jury – wspomina żartobliwie Sandra Tokarczyk.
Nigdy nie myślałam, że będę miała okazję wystartować w prawdziwym konkursie. To rodzice namówili mnie, abym wysłała zgłoszenie. Tak też zrobiłam i udało się – dodaje.
Półfinał konkursu Miss Małopolski 2021 w tym roku wyglądał inaczej niż w poprzednich latach, a wszystko przez ograniczenia związanie z epidemią koronawirusa.
- W Krakowie przez kilka dni odbywały się sesje zdjęciowe, w których brały udział wszystkie półfinalistki. Podczas castingu członkowie jury zadawali nam pytania, a potem fotograf robił zdjęcia. Następnie przyszedł czas na głosowanie. Kilka osób, które awansowały do finału wybrali internauci. Pozostałe finalistki awansowały decyzją jury – wyjaśnia.
Już w czerwcu odbędzie się wielka gala finałowa konkursu Miss Małopolski 2021, podczas której spośród czterdziestu pięciu pięknych kobiet, członkowie jury wyłonią tę jedną jedyną, która otrzyma koronę, tytuł najpiękniejszej Małopolanki i awansuje do ćwierćfinału ogólnopolskiego konkursu Miss Polski 2021, którego finał odbędzie się w Nowym Sączu.
- Przygotowuję się bardzo intensywnie do gali finałowej, która już za kilka tygodni. Dużo ćwiczę, biegam, dbam o cerę i staram się dobrze odżywiać – zdradza nam Sandra Tokarczyk.
Zachęcamy was do obejrzenia całego wywiadu z finalistką Miss Małopolski 2021 Sandrą Tokarczyk. ([email protected] Fot. Sandra Tokarczyk, Daniel Szlag, RoyalArtPhoto)