W lipcowym miesięczniku - wójt Stawiarski na topie!

W numerze dużo miejsca poświęcamy ocenie aktywności gmin sądeckich dokonanej po raz piąty na zlecenie Fundacji Sądeckiej przez pracowników dydaktycznych Instytutu Ekonomicznego w Nowym Sączu. Chełmiec wygrał w tej rywalizacji bezapelacyjnie, co nie dziwi, jeśli się spojrzy na listę dokonań inwestycyjnych wójta Stawiarskiego od grudnia 2006 roku, kiedy zaczął rządzić w tej największej gminie wiejskiej w Polsce.
Drugim wiodącym tematem numeru jest zbliżająca się 50. rocznica koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Pocieszenia z kościoła Św. Ducha w Nowym Sączu. Zamieszczamy sprawozdanie z uroczystości o. Tadeusza Michalika SJ, ówczesnego superiora jezuickiej wspólnoty przy ul. Piotra Skargi, która odbyła się 11 sierpnia 1963 roku w Zawadzie i zgromadziła 300 tys. ludzi, ok. 1000 osób duchownych, w tym kilkunastu biskupów, m.in. bpa Karola Wojtyłę. Publikujemy obszerne fragmenty kazania Stefana kardynała Wyszyńskiego, który przed półwieczem na Sądecczyźnie upomniał się o prawa Kościoła i ludzi wierzących. Ta homilia nie straciła na aktualności, dlatego warto się z nią zapoznać. Drukujemy ponadto fragmenty "zeznania" Janiny Stefaniszyn, która "Pani Sądeckiej" przypisuje ocalenie z piekła obozów hitlerowskich oraz pieśni do MB Pocieszenia, śpiewane od pięciu wieków przez Sądeczan, choć niektóre z nich poszły w zapomnienie.
A poza tym, jak co miesiąc Czytelnicy "Sądeczanina" znajdą wywiady, reportaże, felietony, relacje i recenzje, w sumie blisko 50 większych i mniejszych artykułów, pomieszczonych na stu stronach, a wszystko obraca się wokół spraw sądeckich.
Piękne wspomnienia o zmarłym niedawno Wiesławie Mochnackim "Maurycym", autorze setek pocztówek i datowników okolicznościowych, upamiętniających ważne, sądeckie wydarzenia skreślił jego kolega z ławy szkolnej Tomasz Podgórski. Nie przegapiliśmy stulecia szkoły rolniczej w Podegrodziu, założonej przez sądeckie włościaństwo podczas obchodów 600-lecia śmierci księżnej Kingi, ani stulecia urodzin mecenasa Antoniego Radeckeigo ze Starego Sącza.
Z myślą o turystach odwiedzających Nowy Sącz zamieściliśmy artykuł Wiesława Piprka, opisującego herby zaprzyjaźnionych z Nowym Sączem przez stulecia miast, a zdobiących sądecki ratusz.
Czytelnicy znajdą stałe rubryki: serwis wydarzeń bieżących, opracowany na podstawie informacji zamieszczanych w naszym portalu, kalejdoskop kulturalny i sądeckie kalendarium historyczne autorstwa Jacka Zaremby. Jest, jak co miesiąc, ciekawostka przyrodnicza Grzegorza Tabasza (tym razem pan Grzegorz wziął lupę biedronkę) oraz zaproszenia red. Leszka Horwatha, szefa popularnego portalu potrawy regionalne.pl na sądecki półfinał Małopolskiego Festiwalu Smaku, który odbędzie się 21 lipca na sądeckim Rynku i będzie wielkim wydarzeniem dla miłośników kuchni lachowskiej.
W dziale listów drukujemy ciekawe sprawozdanie ze zjazdu absolwentek II LO im. M. Konopnickiej sprzed półwiecza, pióra Marii Lipiec (po mężu Harcuła) i Alicji Stasiak (Unold). Starsze już panie dobrze wspominają "Zieloną Budę", piszę, że uzbroiła ich w wiedzę na całe życie.
"Sądeczanin" dostępny jest w kioskach "Ruchu", w urzędach pocztowych, na stacjach benzynowych oraz w wielu sklepach spożywczych, posiadających kącik prasowy. Cena bez zmian - 5 zł, a czytania na cały miesiąc. Można wziąć "Sądeczanina" na plażę i pod namiot. Miłej lektury.
Henryk Szewczyk