Nowy Sącz: dwie osoby skierowane na kwarantannę domową
- Możemy w tym oddziale wygospodarować docelowo kilkanaście łóżek – mówi Agnieszka Zelek – Rachtan, rzeczniczka sądeckiego szpitala. Od kilku dni na terenie sądeckiego szpitala funkcjonuje wydzielony oddzielny punkt, do którego powinny zgłaszać się osoby, które źle się czują i domniemują, że mogły zarazić się koronawirusem.
Rzeczniczka sądeckiego szpitala przyznaje, że od kilku dni pacjenci zgłaszają się do tego punktu, ale na szczęście, do tej pory u żadnego z nich nie stwierdzono takiego zakażenia.
- Do punku przychodzą osoby, które mają niektóre, ale nie wszystkie objawy związane z koronawirusem lub nie miały kontaktu z osobą zarażoną, albo nie przebywali za granicą, gdzie są ogniska epidemiczne – mówi rzeczniczka szpitala. – Te osoby są w pierwszej kolejności badane w kierunku grypy lub zapalenia płuc.
- Jeśli pojawi się prawdopodobieństwo, że mogą być zakażone, ale nie ma na razie u nich objawów, to wtedy konsultujemy się z Sanepidem w Nowym Sączu i takie osoby Sanepid kieruje na czternastodniową kwarantannę domową – dodaje rzeczniczka.
Czy były osoby, które z sądeckiego szpitala zostały skierowane na kwarantannę domową? - Dzisiaj skierowano dwie osoby – stwierdziła przedstawicielka szpitala. Cała rozmowa z Agnieszką Zelek-Rachtan, rzeczniczką sądeckiego szpitala, w materiale filmowym.
[email protected], fot.