Wrócą do nas czy nie? O podhalańczykach rozmawiamy z Leszkiem Skowronem
Zobowiązania gminy Korzenna. „To się da zrobić”
Jednym z zadań, leżących po stronie gminy Korzenna było przeniesienie drogi gminnej, która przebiega przez teren sprzedany wojsku. – To niedawno wybudowana droga gmina, prowadząca do kilku domów. Wojsko chciało, żeby cały teren był scalony, więc powiedzieliśmy: „Dobrze, to się da zrobić” – tłumaczy wójt gminy Korzenna w rozmowie z „Sądeczaninem”.
- Kolejną drogę, która służyłaby jako jeden z trzech dojazdów do kompleksu trzeba przebudować. Mówimy tu o odcinku od drogi powiatowej przez most gminny – precyzuje Leszek Skowron. – Wtedy nie znaliśmy jeszcze kosztów takiej przebudowy, ale podjęliśmy to zobowiązanie, jeżeli otrzymamy wsparcie. Obecni wtedy parlamentarzyści deklarowali, że środki na inwestycję się pojawią, a oni będą w tym pomagać.
Gmina Korzenna zadeklarowała ponadto, że przeniesie Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. – Mieliśmy przyznane dofinansowanie na budowę PSZOK-u, zawnioskowaliśmy do marszałka i udało się to dofinansowanie utrzymać, nawet kiedy zmieniliśmy lokalizację punktu – wyjaśnia nasz rozmówca.
Jest jeszcze sprawa stadionu sportowego, który obecnie znajduje się na terenie przyszłego kompleksu wojskowego, a mieszkańcy wciąż z niego korzystają. Ten obiekt również trzeba będzie ulokować w innym miejscu. – Mamy zapewnienie, że w takim przypadku gmina otrzyma dofinansowanie na wybudowanie nowego stadionu w tej miejscowości – mówi Leszek Skowron. – Mamy już koncepcję, mamy przygotowane miejsce. Kiedy ruszą działania związane z budową jednostki, my przystąpimy do budowy stadionu.
Wójt gminy Korzenna dodaje, że samorządowi zależy, aby społeczeństwo niczego nie utraciło na powrocie jednostki wojskowej. Konieczna jest również rozbudowa oczyszczalni ścieków, a także modernizacja sieci wodociągowej, żeby dopasować sieć wod-kan do potrzeb kompleksu wojskowego. Inne zobowiązania miał też wójt gminy Grybów czy starosta nowosądecki.
Bez wsparcia finansowego się nie uda
- Te zobowiązania podjęliśmy pod warunkiem, że dostaniemy dofinansowanie – podkreśla Leszek Skowron i jako przykład przywołuje przebudowę drogi gminnej i mostu. Według szacunkowych kosztów opracowanych przez gminę, taka inwestycja może kosztować około 28 milionów złotych.
- To przerasta możliwości gminy – komentuje wójt Korzennej. – Samo przeniesienie wspomnianej przeze mnie drogi to koszt rzędu 1 miliona złotych. To są dość wysokie kwoty i potrzebna będzie pomoc.
Dalszą część materiału znajdziesz na kolejnej stronie.