Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
05/06/2023 - 21:30

Dwa lata temu przez Librantową przeszła trąba powietrzna. Mieszkańcy przeżyli koszmar

24 czerwca 2021 roku przez Librantową przeszła trąba powietrzna. Żywioł zniszczył domy i budynki gospodarcze. Mieszkańcy przeżyli prawdziwy koszmar. Choć po trąbie powietrznej w Librantowej nie ma już śladu, mieszkańcy wciąż obawiają się, że sytuacja może się powtórzyć.

24 czerwca 2021 roku - ta data już na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców Librantowej. To właśnie w tym dniu, przez tę małą wioskę, oddaloną o kilka kilometrów od Nowego Sącza, przeszła trąba powietrzna. Dosłownie w kilka minut żywioł zniszczył dachy na domach i budynkach gospodarczych.

Tak ten dzień wspomina jeden z mieszkańców gminy Korzenna, który wracając z pracy do domu, przejeżdżał w tym czasie przez Librantową.

- Zerwał się wiatr i zaczęło dość mocno padać. Pamiętam, że wycieraczki w samochodzie nie nadążały zbierać wody z szyb. Widziałem, jak w powietrzu wszystko wirowało. Myślałem, że wiatr porwał komuś kartony, a później okazało się, że to była blacha, elementy pokrycia dachów, drewno, szmaty, siano. To wszystko unosiło się w powietrzu – wspomina mieszkaniec Korzennej.

Dopiero jak wichura nieco ustała, to oczom mieszkańców ukazał się dramatyczny widok. Librantowała przypominała obraz jak po wojnie. Połamane drzewa, zerwane dachy na domach i budynkach gospodarczych. Niektóre obiekty nadawały się jedynie do rozbiórki.

Tak ten feralny dzień jakiś czas temu na łamach „Sądeczanina” wspominał mieszkaniec Librantowej, a jednocześnie radny gminy Chełmiec Marek Poręba.

- W tym czasie byłem już w domu po pracy. To córka zauważyła pierwsze oznaki trąby powietrznej. Na początku wydawało się, że trąba nie narobiła większych strat. Z czasem jednak okazało się, że żywioł zniszczył aż dwadzieścia osiem budynków mieszkalnych i około trzydzieści gospodarczych. Wyglądało to bardzo źle. Te pierwsze trzy dni były najgorsze. Gdyby nie pomoc strażaków, wojska i innych instytucji, to sami nie poradzilibyśmy sobie w tak krótkim czasie – wspomina Marek Poręba.

Mieszkańcy Librantowej podkreślają, że nic nie zapowiadało, że dojdzie do tak wielkiego nieszczęścia, że nad ich miejscowością przejdzie trąba powietrzna. Burza, która wydawała się niegroźna, pojawiła się już około godziny piętnastej, a dopiero godzinę później nastąpiła kulminacja tego zjawiska atmosferycznego. Pojawił się grad i silny wiatr. Trąba powietrzna trwała zaledwie kilka minut i to wystarczyło, aby kilkadziesiąt budynków zostało bez dachu. W tym całym nieszczęściu najważniejsze jednak jest to, że nikomu nic się nie stało, nikt nie ucierpiał.

- Na początku dla nas było najważniejsze, aby pomóc mieszkańcom zabezpieczyć uszkodzone dachy. Stała się wielka tragedia. Ludzie nie mieli gdzie mieszkać, nie mieli dachu nad głową, a jeszcze na domiar złego, ten kataklizm nie ustąpił do końca, bo wiał silny wiatr i padał deszcz. Domy mokły. Na początku nie mieliśmy dostępu do plandek. Musieliśmy je szybko organizować. Pomoc strażaków była nieodzowna. Z pomocą pośpieszyły nam również sądeckie firmy, które przekazały nam plandeki, gwoździe, blachę, folię. W tych pierwszych dwóch dniach nawet nie mieliśmy pojęcia, skąd te wszystkie materiały biorą się w Librantowej. Wiele osób przekazywało nam te materiały bezinteresownie i anonimowo – dodaje Marek Poręba.

Po trąbie powietrznej w Librantowej nie ma już śladu. Wszystkie dachy zostały wykonane na nowo.

- Projektanci, którzy projektują budynki, powinni wyciągać wnioski z kataklizmu, który dotknął mieszkańców Librantowej. Budynki, które miały dachy kopertowe, nie zostały uszkodzone. Z budynków, które były kryte dachówką, trąba zerwała dachówkę, ale nie uszkodziła więźby dachowej. Natomiast z budynków, które były kryte blachą, silny wiatr zrywał całe dachy wraz z więźbą dachową – wyjaśniał jakiś czas temu na łamach „Sądeczanina” Tadeusz Oracz, sołtys Librantowej.  

Mieszkańcy Librantowej z niepokojem patrzą w przyszłość. Obawiają się kolejnych trąb powietrznych, które mogą nawiedzić ich miejscowość. Miejmy jednak nadzieję, że już nigdy nie powtórzy się tragedia, która wydarzyła się w Librantowej 24 czerwca 2021 r.

Więcej o trąbie powietrznej w Librantowej możesz przeczytać tutaj:

Trąba powietrzna przeszła nad Librantową koło Nowego Sącza. Duże straty 

Obraz jak po wojnie. Trąba powietrzna spustoszyła Librantową [FILM] 

Po trąbie powietrznej w Librantowej nie ma już śladu. Ale mieszkańcy się boją 

Od rana trwa usuwanie skutków trąby powietrznej. Żywioł uszkodził 70 domów[FILM] 

Trąba powietrzna w Librantowej. Mieszkańcy z niepokojem patrzą w niebo [FILM]

Przez trąbę powietrzną i grad wielkości jajka Korzenna dostała po kieszeni 

Czy ludzi czeka psychiczna katastrofa po trąbie powietrznej nad Sądecczyzną 

"Schroniliśmy się w piwnicy". Librantowianie wspominają ten koszmarny dzień

([email protected] Fot. R. Gajewski Czytelnik)







Dziękujemy za przesłanie błędu